[42] To sprawia mi radość

4.1K 244 8
                                    

Cały dzień chodziłam zdenerwowana. Nie umiałam się na niczym skupić. Siedziałam na łóżku Harrego podczas gdy ten przeglądał internet na laptopie. Prawie dzisiaj nie rozmawialiśmy.
- Harry... A może ja bym spróbowała?
- Czego?
- No chodzi mi o tego menagera. Może to jest dobry pomysł. Zaczęłabym w końcu coś robić, nie chce już całymi dniami przesiadywać w pustym domu.
- Jak chcesz to mogę to załatwić. Cały dzień chodzisz jakaś taka cicha. Jesteś smutna?- Przeniósł się od biórka na miejsce obok mnie.
- Denerwuję się tym domem. Co jak aresztują Christiana?
- Nie aresztują ,to był wypadek. Przecież nie zamkną go za 'podpalenie' domu w którym sam był.
- Uważasz, że przesadziłam?
-Trochę... Ale tylko trochę. - Uśmiechnął się do mnie.
- Mam go przeprosić?
- A czujesz, że powinnaś?
- Chyba
- To zrób to.
- Nie no jeszcze nie teraz, niech się trochę pomęczy beze mnie.
- Z tym uśmiechem o wiele lepiej. Głodna?
- Tak.
- Gotujemy?
- Gotujemy.
Zeszliśmy do kuchni i zaczęliśmy wyciągać potrzebne nam warzywa do zrobienia spaghetti.
Wyciągnęłam deskę i nóż, i zaczęłam kroić paprykę. Harry wyjął patelnię na którą wyłożył mięso.
- Pokroisz cebulę?- Zapytałam
-Co, boimy się płaczu? Ja jako dojrzały mężczyzna nie bojący się niczego wezmę od ciebie tę cebulę i pokoję ją by łzy nie wypływały z twych oczu moja księżniczko.
- Dziękuję mój książę. - Oboje Wybuchliśmy śmiechem. Rzuciłam Harremu warzywo, a on od razu zabrał się do pracy.
Kroiłam marchewkę, kiedy Harry podszedł do mnie od tyłu i położył mi ręce na talii. Zaczął całować moją szyję, po chwili przesunął rzeczy z blatu i posadził mnie na nim. Od razu pocałowałam go w usta, a on pogłębia pocałunek. Wplotłam palce w jego loki, Harry za to przybliżył się do mnie jeszcze bardziej.
- Harry...- Westchnęłam
-Tak kochanie?
- Mięso
- Co mięso?
-Zaraz się spali...- Powiedziałam między pocałunkami.
- Trudno- Sapnął
-Nie...- Odsunęła się od niego powoli i zamieszałam mięso. Dodałam do niego warzywa i przykryłam pokrywką. Spojrzałam ukradkiem na bruneta i zauważyłam zawód na jego twarzy.
- Nie dziś- Puściłam mu oczko.
Skończyliśmy gotować i usiedliśmy przy stole by wspólnie zjeść. Znacznie poprawił mi się humor przez Harrego, który cały czas opowiadał jakieś śmieszne żarty (raczej nie możliwe, ale załóżmy że tak było xd)
Wróciliśmy z powrotem do pokoju i usiedliśmy na łóżku by porozmawiać o mojej przyszłości. Zdecydowałam się, że chce zarabiać na życie śpiewając. W końcu to sprawia mi ogromną radość.
~~~~~~~~~~
Kto liczył na seks na blacie xd? Nie mam jakoś ostatnio weny i pomysłów nowych, dlatego taki krótki. Słyszeliście o spinie Lou i Zayna? Ja nadal nie rozumiem tego tweet Zayna o co chodzi z tym 'kiedyś miałeś życie, przestałem mówić sukowate komentarze na mój temat'? Niech mi ktoś wytłumaczy...
XOXO

Stranger from twitterOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz