siedzę wieczorem w moim pokoju pod pościelą pomarańczowo zielona, telewizor dudni jak na dyskotece dla głuchych, duean ogląda szansę na sukces, a ja już prawie zgonuje pod pościelą
czuję obecność pipikasa w powietrzu
a zapomniałem o mszy
-idziemy spać- mówi duean z pedofilskim uśmiechem i gasi lampkę
zapominam o wszystkim i ide spać
----------
budzę się nad ranem , jest jeszcze ciemno więc patrzę na zegar, który wybija godzinkę 3:33
godzina diabla, obraza Trójcy Świętej
łącze fakty i już wiem co mnie czeka, nagle ktoś zaczyna szarpać za klamkę
ja prawie sram w gacie
jestem gotowy na śmierć
i wtedy okazuje się że to tylko duen poszedł się odlać
wskakujemy do śpiólkolotu i idziemy spać dalej. rano schodzimy schodami na śniadanie
-jak się spało chłopcy ? - pyta zawiadacko mork w piżamie z louis vouiton, widać że miała swoją cenę
-znosnie bracie - odpowiedziałem zdawkowo i zjadłem kanapke
-
-dzisiaj idziemy na wysoką chłopcy - mówi pi ubrany w rurki z pasem z gucciego
prawdziwi mężczyźni muszą zdobyć ten szczyt polski
pakujemy do plecaków górskich kanapki i noze turystyczne przetrwania
wyruszamy
------------------------------------------
wysoka to potężny szczyt
można sie przekręcić pod tom górę
