Rozdział 1.

20 3 0
                                    

W tym rozdziale mogą pojawić się
Brutalne ,,sceny,,.

~~~~~~~
- Ej mały! - krzyki z daleka sprawiły że białowłosego przeszły dreszcze. Obrócił się a nie widząc na chwilę obecną nikogo za sobą szybko wskoczył do śmietnika próbując zachować spokój. Odrażający zapach który poczuł sprawił, że od razu wyskoczył stając koło o wiele starszych i wyższych mężczyzn którzy jeszcze chwilę temu krzyczeli na niego za pokazanie środkowego palca. Jeden z wysokich złapał chłopaka za ubrania i podniósł do góry przybliżając do twarzy.

- puszczaj mnie!!!- krzyczał młodszy próbując się wydostać z chwytu starszego który chwilę potem ściągnął małemu maskę i upuścił go na ziemię.

- Co ty masz na mordzie?! Nigdy więcej się do nas nie zbliżaj dziwaku!!!- wyżsi odwrócili się a widząc za nimi blond chłopaka, niższego niż Sanzu - białowłosy chłopak który nie dawno został napadnięty - parskneli śmiechem i pokazali na niego palcami wytykając jego wzrost. Po chwili jeden z tamtych w sekundę leżał na ziemi wijąc się z bólu i trzymając za przyrodzenie gdy blondas upuszczał nogę na ziemię
- nigdy kurwa więcej nie zaczepicie mniejszego, słabszego i młodszego. Rozumiecie? Inaczej moi przyjaciele was wyzabijaja..- wzrok którym spojrzał na nich czarnooki dał do zrozumienia, że w tamtej chwili lepiej uciekać. Tak też zrobili. Blondas szybkim krokiem podszedł do Sanzu i pomógł mu wstać zakładając maskę na jego twarz
- Jestem Manjiro, ale mówią mi Mikey. - uśmiech zawitał na jego słodkiej okrągłej twarzy
-Haruchiyo akashi.. możesz mówić Sanzu..- spojrzał na chłopaka sam lekko się uśmiechając
- dziękuję za pomoc..-

~~~~~~
273 słowa

Na tym zakończę rozdział.
Mam nadzieję że się podobało i już 1 rozdział zachęci was do czytania
Chce dodać że cała akcja dzieję się gdy Mikey oraz Sanzu mają po 13 lat.

⍝ғᴜʟʟ ᴏғ ᴅʀᴜɢs ʜᴇᴀʀᴛ ▹ᴛᴏᴋʏᴏ ʀᴇᴠᴇɴɢᴇʀs¨Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz