Nela & Przygody

|=Wiadomość=|

No Ok NOCKA BYŁA UDANA to pierwsza rzecz a druga jest taka że jak Melen poszła do domu to poprostu oglądałam tik Tok'a  i yt i nagle przyszła wiadomość od Aurelii. Podobno dziewczyna ją wywaliła z domu. Nie żeby coś No ale widziałam że coś z tą babą jest nie tak. Ale problem był w tym że nie napisała kiedy przyjedzie więc wszystko co będę robić podczas ferii zimowych w domu musze być przygotowana na to że Aurelia może w każdej chwili się pojawić pod moim ukochanym domkiem. Moja reakcja w skrócie

Nooooooooooooooooooooooooo trochę słabo. No ale czeba jakoś żyć nie? Postanowiłam że narysuje se obrazek na profilowe bo nudziło mi się a Melen nie mogła przyjść bo pojechała do babci na dwa dni. No ja pierdole żeby na dwa dni do babci wyjechać a później wrócić na je pierr. No ale wracając do tematu zaczęłam rysować i rysowałam rysowałam i rysowałam i w końcu skończyłam rezultat nie wyszło

Według mnie ładnie No ale w głowie miałam jeszcze jeden pomysł. Przy naszym domu dosłownie 3 minuty pieszo jest plac zabaw i park i przy parku jest taki murek co z koleżankami się spotykamy i postanowiłam że tam pójdę zobaczyć czy np niema tam Lisy ale wzięłam też deskorolkę bo mam fajny pomysł :). Poszłam tam i nikogo tam nie było smutna żaba.PDF.
No ale mam jeszcze ten pomysł z deskorolką. No chodziło o to że robię tricka a później wjeżdżam na ten murek i robię w powietrzu salto tą deską. Wiem że to się wydaje trudne ale gdy miałam 12 lat to chodziłam na zajęcia z deskorolki i myślałam że coś po tym i zastało z umiejętności.
|=Nela: 3... 2..... 1..... START! O kurde...
I stało sie to wypierdoliłam sie na nos. Bolało jak sam skurwysyn i krwawiło mi na dodatek. To wyglądało to tak że na początek się wypierdoliłam a później usiadłam i strasznie bolało a deskorolka jeb w kosmos i nie mogłam jej znaleść

I oczywiście się zaczęło. Wszyscy z placu zabaw z bloku i z chodników zaczęli na mnie patrzeć i robili oczy jak 5 złotych i ta jedna raszpa z 3 piętra z bloku co ma najlepszy widok na całą akcje a ja w między czasie ja cierpię trzymając się na nos i nikt nie chce pomóc. I ZAWRZE JEST TA JEDNA OSOBA CO PYTA „Czy wszystko dobrze?" NO CHOLERA JAK MA BYĆ DOBRZE JAK MAM NOS ROZPIERDOLONY No jakoś doszłam do domu. I nie wiecie kogo tam spotkałam. Aurelia przyszła i zobaczyła jak pięknie wyglądam.
|=Aurelia: Neli co się stało?! Zapytała zaskoczona
|=Neli: ehh to długa historia której w sumie nie cierpię.
|=Aurelia: choć coś z tym nosem ci zrobie bo wyglądasz jak byś zamiast kataru miała sos pomidorowy
|=Neli: dzienki;/
No I za kleiła mi jakoś ten nos ale i tak nadal trochę krwawiło ale trzeba jakoś żyć. Na początku pograliśmy a potem zaczeliśmy z Aurelią oglądać taki jeden serial który nie zdążyliśmy obejrzeć ale jedyne co pamiętam z tego filmu że był tam kwiato-potwór
|=Aurelia:Do jasnej cholery to się nazywało Stranger Things znowu zapomniałaś?
|=Neli: tak :<
|=Aurelia: a gdzie oglądamy? W pokoju Oli czy twoim?
|=Neli:yyyyyyyyyyyyyy
|=Aurelia: nie wiesz tak? Ahhh dobra możemy w pokoju Oli
Poczułam ulgę bo mam te zdjęcie w pokoju ale i tak będę musiała je zdjąćT=T. No Ok udało nam się obejrzeć tak z osiem odcinków gdy nagle przyszła w własnej osobie moja matka która podkreślam nie wiedziała o tym że Aurelia na jakiś czas przyjedzie.
|=Neli: POD ŁÓŻKO SZYPKO MY FUCING MOM IS BACK TO HOME
|=Aurelia: OH OK OK WAIT
XD tak czasami gadamy po angielsku po na nim się poznaliśmy No ja tak twierdze :). No Ok MY MOM wparowała mi do pokoju a sama mówi że mam pukać =- = problem był w tym że musiałam zrobić sobie kolację dla mnie i dla Aurelii a ja nie jem zwykle na dwie osoby i MOM zauważyła że zrobiłam sobie trochę więcej.
|=MOM Neli: a czemu tak dużo sobie zrobiłaś głodna jesteś?
|=Neli: nie nie porostu zrobiłam sobie więcej.
|=MOM Neli: oj okej. NWM jak to się udało ale zabrałam do góry i jeszcze jakieś doritosy. I dalej to było tak że zjedliśmy kolacje i poszliśmy się myć osobno XD.Postanowiliśmy że pójdziemy już spać żeby moja mama myślała że ja już śpię i żeby jutro o godzinie szóstej mogła spokojnie iść do pracy zapierdalać kolejne 9 h a ja robić To co zechce oczywiście z Aurelią. No to poszliśmy spać oczywiście na niby ale dlatego że miałam tylko jedno łóżko i to takie takie stare to postanowiłam że no wyjmę łóżko Oli z jej pokoju zamienię z moim i będzie git bo Ola miała rozkładane łóżko chociaż że mieszka sama. Tylko że problem jest w tym że moja mama jak pojebana zawsze o godzinie 24:30 idzie sprawdzić czy do jasnej cholery śpię>:].Ja pierdolę chyba nie da się coś dziwniejsze go robić no rozumiem takie zachowanie np. jak miałam 5 6 7 lub np. 10 lat nie ale kurwa jak ma się 16!? No ale Dobra ale wreszcie z Aurelią w łóżku jakby to dziwnie nie brzmiało doczekaliśmy się jak MY MOM przyszła inspekcję i zaczęłam udawać że śpię i jakoś się nie skapnęła nie wiem jak. Następnego dnia było już super no i kompletnie zapomniałam że mama nie wie że Aurelia jest u mnie ale Gdy zeszliśmy na dół to Dostałam odpierdol od my MOM Ale powiedziałam jej jaką ona ma teraz sprawę i mama się od złościła na mnie i Aurelia teraz przyesiaduje u mnie:).