Nakahara Chuuya and Osamu Dazai again together?

49 3 1
                                    

**Było około godziny 12 w zwykły najzwyklejszy dzień**
*Rudowłosy wykorzystywał swój czas wolny i spacerował po mieście w wyjątkowo dobrym nastroju aż nagle usłyszał za sobą pewien głos. Głos który znał bardzo dobrze lecz nie cieszył się że go słyszy ba zdenerwował się tylko i nic więcej. Nic więcej*

Dazai: Chuuyaa~! *przypominający mumię brunet przybiegł prędko do rudzielca*

Chuuya: O japierdole..

Dazai: ale co pierdolisz? 😏

*Osamu sugestywnie poruszył brwiami w górę i w dół co doprowadziło Nakaharę do jeszcze większego zdenerwowania*

Chuuya: Ty...

Dazai: No ja Chuu-ya~

Chuuya: Tsk..zejdź mi z oczu nie jestem w nastroju na oglądanie twojej durnej mordy.
A z resztą cisza i spokój już i tak poszły się jebać więc no..

Dazai: Mmm..Też masz dzisiaj wolne?

Chuuya: Taa.

Dazai: Chuu~ a może byśmy tak się dzisiaj gdzieś spotkali w jakimś nie wiem barze i byśmy się napili co?

Chuuya: Żebyś mnie upił i znowu wysadził auto? Nie ma mowy.

*Nakahara powoli zaczął iść w swoim kierunku żeby nie psuć sobie nastroju oraz dnia obecnością bruneta*

Dazai: . . .
Kupię ci wino.

*Rudowłosy natychmiastowo się zatrzymał i odwrócił w kierunku Osamu*

Chuuya: Wino mówisz...
To o której chcesz się spotkać?

Dazai: Dzisiaj o 20:00 w tym miejscu

*Powiedział brunet podając rudzielcowi kartkę z jakimś adresem*

Chuuya: Mmm..Będę.
Ale masz mi kupić wino!

**Nakahara oddalił się w kierunku swego domu czekając na godzinę spotkania ze swoim byłym partnerem**

*•Godzina 20:00•*

**Rudowłosy stał za rogiem budynku w umówionym wcześniej miejscu**

Dazai: Chuuya jesteś tu?

*Brunet przyszedł z lekkim opóźnieniem*

Chuuya: Jestem.

*Powiedział Nakahara wychodząc zza rogu*

Dazai: Myślałem że nie przyjdziesz.

Chuuya: Bo początkowo tak miało być
Nie miałem zamiaru tu przychodzić ale jednak jestem..

Dazai: Nie dziwię się.
Wiem że mnie nienawidzisz..

Chuuya: . . .
Wręcz przeciwnie Osamu.

*Rudowłosy odwrócił wzrok*

Chuuya: Z resztą jestem tu tylko dla wina.

Dazai: Mmm..

*Osamu nagle wyciągną z kieszeni pistolet*

Chuuya: Dazai co do kurwy...

*Brunet nic nie odpowiedział jedynie w milczeniu podał Nakaharze pistolet*

Dazai: Słuchaj Chuuya..weź to i...zastrzel mnie.

Chuuya: ...

Dazai: Przecież wiem że mnie nienawidzisz i wręcz marzysz o pozbyciu się mnie.

Chuuya: Dazai...zabierz to odemnie.

*Rudowłosy podał Osamu pistolet spowrotem*

Dazai: Nie Chuuya.

Chuuya: Bierz to do kurwy!

Me And My Suicide Lover (Nakahara Chuuya x Osamu Dazai) Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz