-Co ty powiedziałaś?- na twarzy Gemmy wymalował się niemały szok.
-Jesteś moją siostrą, mój ojciec to również Harry Potter-Gemmie zaczęło się kręcić w głowie, słowa wypowiedziane przez Shinye ciągle wirowały jej w głowie.
-Ale.. ale.. jak to możliwe?-zdołała z siebie wykrztusić Gem.
-Ojciec zostawił mnie gdy byłam bardzo mała, nawet go nie pamiętam. Drugi ojciec zawsze gdy o niego spytałam to mówił, że to nie moja sprawa i żebym dała mu spokój - Gemmie zrobiło się smutno gdy usłyszała co zrobił jej tata. Dla niej Harry Potter był wspaniałą osobą, a tu proszę. Każdy ma jakieś mroczne sekrety, jak widać nawet wybraniec.-Trudno mi uwierzyć, że tata zrobił coś takiego - westchnęła Gem-Nie sądzisz, że kryje się za tym jakaś głębsza historia?
-Sama nie wiem - odparła Shinya - jedyne co wiem, że kiedyś wyszedł z domu i nie wrócił, wydaje mi się, że pomimo wszystkiego ojciec za nim tęskni.-Smutne - dołączyła się do rozmowy Melanie-wydaje mi się, że nikt tak z dupy nie wychodzi, musiał mieć jakiś powód.
-Nawet jeśli to nie mam bladego pojęcia jaki, nic o nim nie wiem.
-Ale ja wiem - powiedziała Gemma- myślę że to fajna zagadka, choć smutna, jeśli razem połączymy siły to dowiemy się co się stało.-Twój optymizm mnie obrzydza-Zielonooka popatrzyła ze zrezygnowaniem na swoją przyjaciółkę.
-Co o tym myślisz, Shinya?-Chyba można spróbować-Temat jej drugiego ojca zawsze ją zasmucał. Gdy była młodsza to często myślała jak wyglądałoby jej życie gdyby Potter ich nie zostawił. Może Malfoy nie byłby wtedy takim tyranem? I darzyłby swoją córkę miłością?
Przez resztę czasu wszystkie trzy dziewczyny rozmawiały na różne tematy, zwłaszcza Shinya i Gem. W końcu zaginione siostry chciały się nawzajem poznać.
Gdy wysiadły do Shinyi podbiegła ładna ślizgonka w okularach
-Shin gdzieś ty była przez całą podróż? Szukałam cię chyba po całym pociągu!
-Sory ciotka byłam odrobine zajęta, dowiedziałam się, że mam siostrę
-Od kiedy kurwa i czemu ja o tym nie wiem
-Eee cześć, jestem Gemma Potter, ja jestem siostrą Shinyi-nowo przybyła podeszła do Gem i uważnie się jej przyjrzała-Ala Riddle, jak to możliwe, że jesteś siostrą Shin?
-Oh, ja jestem córką Harry'ego Pottera
-Tego chuja, który wyszedł i nie wrócił?
-Ciociu nie unoś się, napewno miał jakiś powód i planujemy się dowiedzieć jaki
-Super! Zabawa w detektywów, też chce!
-Ee okej-odparła niepewnie Gem.Ala i Shinya poszły do osobnego powozu niż Mel i Gem, umawiając się, że spotkają się jutro pomyśleć nad ich mini śledztwem.
Na uczcie z okazji rozpoczęcia roku nie działo się nic ciekawego, tylko Gem czuła się trochę samotnie przy stole gryfonów. Tak więc jak najszybciej zjadła i udała się do swojego dormitorium.
Gdy otworzyła drzwi ukazała jej się osoba, którą szukała wzrokiem na uczcie-Ciotka!-Julia Potter była młodszą siostrą jej taty, miała 17 lat i Gem była z nią bardzo zżyta
-Hej młoda
-Gdzie byłaś podczas uczty?
-Nie chciało mi się słuchać pierdolenia tego starego dropsa więc przyszłam tu-Gemma upadła na swoje łóżko wyczerpana
-Chyba idę już spać
-Serio? Jest dopiero dziewiąta!
-Ale zmęczona jestem, dużo się dziś wydarzyło-powiedziała z uśmiechem i poszła do łazienki.Kilka godzin później w dormitorium ślizgonek Shinya siedziała na parapecie i rozmyślała o dzisiejszym dniu.
Wiele razy zakładała, że Potter założył inną rodzinę, ale nie myślała, że będzie miała okazje ją poznać. Zastanawiała się też czy dobrze robią, chcąc się dowiedzieć czemu jej ojcowie się rozstali. Z jednej strony to nie była ich sprawa, lecz z drugiej chyba miały prawo wiedzieć dlaczego nie widziały się całe życie.
Shinya trochę się bała co ich wtrącanie się przyniesie, ale mimo wszystko miała nadzieję, że coś dobrego.
***
566 słów
CZYTASZ
Nieistotny fakt - Harry Potter fanfiction
FantasyGemma Potter, Melanie "Mel" Zabini-Weasley, Julia Potter i Shinya Malfoy zaczęły kolejny, zwyczajny rok w Hogwarcie. Kiedy jednak Gemma i Shinya przypadkowo poznały się w pociągu, dowiedziały się czegoś o swojej rodzinie. Przez cały rok starały się...