ja już sobie
układam to w głowie
za kurwą kryję się
trzecia osoba
pomyłka freudowska
wariatki nie oszukasz
analiza psycholska
rozsiądź się wygodnie
międzywiersze
podchody
nie na warcie mojej
rwać będę płatki
do prawdy chorej
do prawdy podłej
złamie mi serce
tak bardzo cię kocham
połamię ci ręce
tak bardzo tęsknię
jeśli odejdziesz
zawisnę na sznurze
nad twoim łóżkiem
w oczy me wściekłe
patrzeć będziesz
za każdym razem
za każdym odejściem