Ból Serca

2 0 1
                                    

Siedziałem właśnie na korytarzy, tuż przy drzwiach do gabinetu dyrektora

Ręce delikatnie drżały a po policzkach spływały małe kropelki łez, starałem się wytrzeć je rękawem starej lecz ulubionej bluzy

Przez nadmiar emocji moja noga unosiła się i opadała w dość szybkim tępie

Nie wierzę że to się stało

Drzwi pokoju uchyliły się a z za nich wyszła wysoka brunetka. Opuchnięte oczy od łez i nieobecny wzrok nie dawał znaku na dobre zakończenie

Powoli podnosząc się weszłem do pomieszczenia siadając na dużym czarny fotelu

-czyli już wiesz? -

Mój wzrok napotkał inny, spokojny chodź trochę nieobecny

Na pytanie delikatnie pokiwałem głową

- odeszła -

Wraz z tym słowem opuściła mnie wszelką nadzieja a ja popadłem z chisterie

delikatne jak rosaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz