kochałam to jaki zapach ma
wczesna pierzga
i gdy pochylałeś się nad kwiatów kielichy
twój słodki cień zwykł padać przypadkiem
na cichy
korpus co do mnie należał, i co wierzgał
i trupiogłówka w nim od znaku co ma na czole
takie tam pijackie znamię
nie oddałbyś serca ćmie
lecz co najwyżej pszczole
CZYTASZ
LOT MIŁOSNY
PoetryPocztówka z wakacji... albo to może rok 2022. Pewna śmiertelniczka wdaje się w konflikt, prowokuje Naturę, umiera. Wszystko ma podłoże metafizyczne. Tomik wierszy pisany pod wpływem; co prawda nie środków odurzających. Nie zamierzam kłamać, mam za...