Kiedy do Laisy dotarła wiadomość o śmierci przyjaciółki, nie pamiętała już czy najpierw przeczytała nagłówek w gazecie, czy tragiczną informację przekazał jej szwagier zmarłej, Kevan. W pierwszej chwili chwyciła za telefon i chciała zadzwonić do Joanny, żeby nakrzyczeć na nią i powiedzieć, że to głupi żart, ale ze stresu nie mogła go odblokować. Dopiero wtedy powoli usiadła na łóżku i pozwoliła sobie na płacz. Długi, męczący płacz.
Wcale nie zrobiło jej się od niego lepiej, ale chyba zmęczona zasnęła, bo kiedy otworzyła oczy wokół było już ciemno. Poszła do kuchni, ale nie była w stanie wmusić w siebie nic więcej niż tylko mocną, czarną herbatę. Nie wiedziała nawet, co powinna ze sobą zrobić. Nie miała siły płakać, chociaż czuła, że mogłoby jej to pomóc. Bolało ją, że nie pamięta ostatniej rozmowy z Joanną. Kiedy miała miejsce, tydzień temu, dwa? Ale w tym momencie miała wrażenie, że niczego nie pamięta. A bardzo chciała pamiętać. W przypływie desperacji, a może rozpaczy sięgnęła po pudełko, w którym trzymała listy od przyjaciółki. Ten ostatni przyszedł trzy tygodnie temu.
Najdroższa Laiso,
nie chcę Cię niepokoić, tak jak lekarze nie chcą niepokoić mnie, ale czuję, że nie wszystko jest w porządku. Tywin mnie uspokaja, mówiąc, że pewnie tylko mi się wydaje, ale widzę w jego oczach, że sam jest niespokojny. Obiecaj mi, że gdyby coś się stało, uratujesz moją rodzinę od nieszczęścia...
Kolejne akapity dotyczyły już zupełnie zwykłych, radosnych, domowych sprawy, których Laisa zawsze zazdrościła przyjaciółce. O swoim życiu nie mogła powiedzieć, żeby należało do szczęśliwych czy spełnionych. Chciała jej odpisać na ten list. Uspokoić, a nawet obiecać, że przyjedzie, żeby ją wspomóc. Nie zdążyła...
Po chwili chwyciła za telefon. Skoro nie zdążyła do przyjaciółki, musi spełnić jej ostatnią prośbę. Wydawało jej się, że nie tylko rodzina Joanny potrzebuje jej, ale także i ona potrzebuje ich. Tak, żeby wszyscy ludzie, którzy kochali Joannę byli w tak trudnym momencie razem. Nic więcej nie mogła zrobić.
CZYTASZ
Przebudźcie się!
FanfictionGra o tron - modern AU. Laisa Swyft, na prośbę, swojej nieżyjącej już przyjaciółki, Joanny Lannister, przyjeżdża do Casterly Rock ratować jej męża i dzieci przed rozpaczą. Jej optymizm i radosne podejście do świata dość szybko zostaną zderzone z mro...