Dawno temu, nie pamiętam kiedy pewna osóbka zrobiła mi plan lekcji. Odkopałam go w galerii, wydrukowałam i wykorzystałam. Od razu ciut lepiej się patrzy na rozkład lekcji
A oto on
Drukarka mnie wkurzyła bo zmieniła mi kolor, pierwotnie plan był czarno biały, a tu widzicie, jaki ma teraz
Ogólnie to, co do lekcji to cieszę się, że nie mam do późna. Bo w trzeciej klasie miałam lekcje do siedemnastej. Więc doskonale znam ból osób, które teraz mają tak późno. Zresztą w pierwszej i drugiej klasie też kończyłam późno. A teraz to się nareszcie zmieniło. Ale to nie znaczy, że nie zdycham w tej szkole. Bo zdycham, szczególnie na niektórych lekcjach. A jak mam na 7:30 to przez pierwsze dwie godziny czuję się, jak trup. I czasami zdarza się, że nawet kawa mi nie pomaga. To naprawdę okropne
A tu mały dodatek
Te małe urocze bubu to Reini
Nie lubię dzieci i nie chcę mieć dzieci. Ale takie kochane bubu mogłabym mieć. Albo takie, jak miał Reini.
Ale tak dzieci nie lubię