Strange - 9

209 8 13
                                    


Seungmin pov:

Jest piątek, wreszcie kurwa piątek. Szczerze, to się cieszę i boję jednocześnie.. Cieszę się dlatego, że jest weekend, z boję się dlatego, że muszę spotkać się z Minhujem i go uczyć z Matmy. W sumie może zostanę dzisiaj w domu, będę udawać, że jestem chory.. Albo nie, bo Felek kartofelek mnie pobije.

Jest 7:23, muszę się jeszcze spakować, umyć i ubrać. Spóźnię się.  Dobra chuj byle co z szafy wezmę, teraz się lepiej pójdę umyć.

7:38

Dobra, teraz muszę się jeszcze ubrać i spakować

7:47

Spóźnię się.

7:59

BIEGNĘ DO SZKOŁY. ZARAZ BĘDĘ

Third pov:

F - Gdzie ty tak biegniesz - mówi zatrzymując Seungmina

SM - KURWA DO SZKOŁY, ZARAZ SIĘ SPÓŹNIMY

F - Ale my mamy dzisiaj na 9:15...

*Seungmin jest cicho*

SM - Kurwa.

SM - Nawet plecaka zapomniałem....

F - Pójdę z tobą

SM - Dobra.

**************

*Felix i Seungmin idą w stronę szkoły*

F - Jakim cudem ty zapomniałeś, że mamy dzisiaj na dziewiątą?

SM - Nie ważne

F - Stresujesz się?

SM - Trochę
SM - Muszę pogadać z Minhujem na temat korepetycji

F - Rozumiem cię

SM - Tak w ogóle

F - No?

SM - Już mi się ten typ nie podoba

F - OMG

SM - Tak wiem super

F - Mogę cię teraz shipować z Minho HEHEHEHEHEH

SM - NIE.

F - I TAK BĘDĘ

SM - Dobra zamknij mordę, jesteśmy już przy szkole, kiedy będzie pierwsza lekcja?

F - Za jakieś pół godziny

SM - Dobra to idę do pokoju tanecznego

F - Czemu?

SM - Nikogo tam nie ma przed pierwszą lekcją

F - No dobra. To ja idę do Bangchana

*Felix idzie szukać Bangchana*

SM - Biedny Bangchan....

***************

Seungmin po dotarciu do sali tanecznej puścił sobie na telefonie "Silent Cry" i zaczął śpiewać, raz na jakiś czas nawet próbował coś tańczyć. Lubi przebywać sam, wtedy może być sobą i nikt nie będzie go oceniać. 

Nagle Seungmin spojrzał w stronę drzwi i zobaczył tam sylwetkę

Oczywiście się przestraszył, więc dopiero po chwili dotarło do niego kto tam stoi.
to był Minho, który miał na sobie ten zjebany (według Seungmina) uśmieszek.

SM - JEZUS MARIA CO TY TU ROBISZ

Oczywiście Seungmin był zażenowany obecną sytuacją. (Było to widać po jego uszach)

enemy ~ 2minOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz