*Changbin budzi Seungmina*
SM - Jeszcze pięć minut..
SM - CZEKAJ KURWA CO TY ROBISZ W MOIM DOMU
CB - No zasnąłeś w aucie moim i-
SM - To nie twoje auto
CB - Cicho. Tak jak mówiłem.. zasnąłeś w aucie i musiałem cię tu zanieść, a z racji, że mi się nie chciało jechać do domu to zostałem
SM - No i kto ci pozwolił
CB - Zrobiłem śniadanie
SM - Spaliłeś mi kuchnię?
CB - Nie
SM - Omg serio? A co ugotowałeś
CB - Płatki z mlekiem..
SM - Aha, to się nie dziwię
CB - Dobra weź się przebierz i przyjdź do kuchni, ja już idę
*W kuchni*
CB - Ile można się przebierać..
SM - JESTEMM - mówi wchodząc do kuchni
CB - Wyglądasz jak prostytutka
SM - Omg, dziękuję za komplement
*Seungmin siada przy stole i zaczyna jeść*
CB - Ogólnie to Lee do ciebie napisał
SM - Felix?
CB - Minho
SM - Kurwa po co
CB - Zostawiłeś u niego bluzę
SM - To ja w ogóle bluzę brałem?
CB - Najwidoczniej
SM - Czekaj, skąd wiesz co napisał?
CB - Bo mu odpisałem
*Seungmin krztusi się płatkami*
SM - CO KURWA
CB - No napisałem, że później przyjdziesz
SM - Aha, to nie tak źle, Felek by napisał coś typu
"bejbe przyjdę o 12 😘😘😘🔞😏"
CB - W sumie racja, ciesz się, że ja tak nie napisałem
SM - Dobra, idź już do siebie, ja pójdę po tą bluzę
CB - No to nara
*Changbin bierze swoje rzeczy i wychodzi*
Minhuj
Minhuj
> Zostawiłeś u mnie bluzę, przyjdź po nią
Kim Seungmin
Tutaj Changbin. <
Seungmin w tej chwili śpi,
ale przekażę mu, żeby po
nią poszedł jak wstanie
Minhuj
> No dobrze
12:37
Kim Seungmin
Cześć, mogę już przyjść po bluzę? <
CZYTASZ
enemy ~ 2min
Fanfiction!!Opowieść wstrzymana!! Chłopak o imieniu Seungmin dziwnym trafem jest przymuszany to przebywania ze swoim wrogiem.. Czy Seungmin i Minho się polubią? A może połączy ich miłość? Tego nikt nie wie...
