×××××××××××××××××××××××××××××××
Ta częśc jest oczami Nekosi. Ale nastepny rozdział będzie znowu oczami Drimci.
×××××××××××××××××××××××××××××××
Chodziłyśmy sobie z 10 minut ale nagle coś przykuło moją uwage. Pomarańczowe światło z daleka. Bez mówienia niczego Dreamci poszłam za światłem.
- Może tam jest wyjście! - Pomyślałam Biegnąc do tego tajemniczego światła
Po drodze zastanawiało mnie jedno... Dlaczego Kuba nam dał te bilety? Specjalnie to zrobił byśmy się zgubiły? Tyle niewiadomych rzeczy się tu czaiło. Nagle wbiegłam w kukurydze. A światło było za tą ścianą. Były dwa wytłumaczenia. Pierwsze że to koniec labiryntu. Druga że to zwykła lampka drogowa. Podejrzewałam to pierwsze więc starałam się tam dotrzeć. Niestety nie udało mi się. Nagle przypomniałam sobie o naszych rowerach które zostały w zaułku. Ale to było w tamtym momencie najmniej ważne. Nagle kogoś spotkałam. Myślałam że to Dreamcia ale się myliłam. To był Kuba!
K - No siema. Kogo tu spotykam? Nekosia.Podejrzewałam że coś znowu zrobi ale nie angażowałam się w to.
K - Czemu nic nie mówisz? Myślisz gdzie jest Dreamcia tak?
N - N-nie... Wcale nie...
K - Nie kłam słychać to po twoim głosie.
N - No dobra może trochę
K - Dobra chcesz mieć towarzystwo czy nie?
N - Raczej ta-
Nagle usłyszałam krzyk. To pewnie krzyk Dreamci! Bałam się o nią że coś jej się dzieje.
K - To jaka jest odpowiedź?
N - Tak... Ale chyba Dreamcia krzyknęła... Martwię się o nią...
K - Nie myśl o niej i idź dalej.
Jak kuba powiedzial tak zrobiłam. Szliśmy tak z 20 minut a tu wyjścia oraz Dreamci brak... Już powoli robił się ranek.
? - MUGMAN GDZIE JESTEŚ?
Co to było? Ja i Kuba odwróciliśmy się. To był... CHODZĄCY KUBEK?
? - Widzieliście mojego brata Mugmana?
N - Nie? Ale kim ty jesteś?
? - Jestem Cuphead. Dobra a teraz widzieliście go?
K - Nie... Ale możemy go poszukać z tobą
C - Dobra. Ale jak go nie znajdziemy będe strzelał.
K - Nie masz broni.
C - Mam palce.
K i N - Ok...?
Palce? To było dziwne ale szliśmy dalej. Mineło kilka godzin, opadliśmy z sił. Postanowiliśmy spać...K - Ej Nekosia
N - Co?
K - Chyba widzę Dreamcie z jeszcze jakimiś 2 osobami.
N - CO!??!!!???!?!!
Spojrzałam i... DREAMCIA!
D - JESTEŚ!
Byłam bardzo ucieszona faktem że znalazłam Dreamcie. Ale... Były jeszcze 2 osoby z nią. Nagle Cuphead krzyknął.
C - MUGMAN! JESTEŚ!
M - CUPHEAD! JESTEŚ!
I się przytulili. Prawdziwi bracia... Zauważyłam coś na ręce Dreamci. To był bandaż...
N - Co ci się stało?!!?!???!
D - Nic... Poprostu wilk mnie ugryzł nic takiego...
Przypomniały mi się Krzyki najprawdopodobniej Dreamci.
N - To ty tak krzyczałaś?
D - Tak ale na szczęście ona mi pomogła
? - Hej
D - To jest Emu Otori.
E - Każdy każdego znalazł... Oprócz mnie...
C - A kogo nie znalazłaś?
E - Tsukasy, Nene oraz Ruiego.
M - Pewnie ich znajdziesz!
E - Mam nadzieje. WONDERHOY
K - Co-
E - Nic
N, M i K - Musimy znaleść wyjście! Więc szukamy.
Po 49 minutach znaleźliśmy wyjście!
E - Jesteście!
Emu znalazła swoich przyjaciół! To dobrze... Kazdy tu znalazł przyjaciół, braci czy swoją parę. Nagle Dreamcia powiedziała.
D - Może nam podacie wszyscy swoje numery?
Wszyscy - Ok!
I każdy nam dał swój numer telefonu. Może się kiedyś spotkamy. A teraz trzeba wrócić do domu...
CZYTASZ
Nekosia x Dreamcia - Ship na jaki czekał cały świat
RomanceOpowieść Oczami Dreamci o shipie Nekosia x Dreamcia