Opowieść zaczyna się od czasów gdy Klaus Mikaelson począł swojego potomka. Hayley jest w ciąży z Klausem i cała rodzina zamieszkuje Nowy Orlean. Dalsza część historii jest pisana przeze mnie
miłego!
Jestem Niklaus Mikaelson,inni mówią na mnie Klaus. Jestem pierwotną hybrydą. Sieje chaos, strach a także wszystkie negatywne emocje od 1000 lat. Moja rodzina uważa że jestem trudny. Ja natomiast twierdzę że mnie w ogóle nie rozumieją. Pewnego wypadu do mystic Falls, niechcący zaciążyłem pewną wilczycę. Wcale mi się to nie podoba, mój durny braciszek zechciał bym wychował tego gnojka. Choć wcale Ochoty nie mam na to,bo mam ważniejsze rzeczy na głowie. Zamieszkuje Nowy Orlean z moim rodzeństwem. Znaczy teoretycznie..Zabrałem Hayley Marshall do swojego domostwa a większość mojego rodzeństwa zasztyletowałem. Jak zwykle nie okazywali posłuszeństwa.
Nowy Orlean , Luizjana 19:56
Klaus
Zasiadłem do swojego stołu praktycznie sam. Wilczyca siedziała prawie na samym końcu nawet nie patrząc na mnie. Poprosiłem jedną ze swoich sługusek by podeszła do mnie, a następnie pocałowałem ją w dłoń i wysunąłem kły
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Hayley *spojrzałam na niego z odrazą*- nawet przy jedzeniu? Czemu twoje rodzeństwo..A no tak,jest zasztyletowane -* prychnęła śmiechem mówiąc sarkazmem*
Klaus *najpierw wgryzł się w ofiarę a krew spływała mu po usta*- ciesz się że w ogóle zainteresowałem się wami. Jedz kundlu
Hayley*warknelam głośno i tak mocno zacisnęłam szklankę w dłoni że się rozbiła raniąc mi dłoń. Walnęłam drugą ręką w stół odchodząc i szybko pobiegłam do łazienki*
Klaus*wzruszył ramionami patrząc jedynie w jej stronę*- teoretycznie nie pozwoliłem ci odejść. Ale potraktuje to łagodnie
