Śnieg wprowadzał w okropny chaos. Młody chłopak błakając się z rozciętym kolanem i rozbita głową, ściskał w dłoni mały przedmiot. Kryształek świecił delikatnie, jednak wystarczająco aby rozswielić las w noc. Głowa Ajaxa ciągle pulsowała, a on sam czuł jakby miał zaraz zemdleć. Pewnie już dawno by leżał zasypany przez białą powłokę, jednak Hydro vision dodawało mu energii i motywacji. Tej nocy śnieżyca była wyjatkowo silna. Chlopak nie mógł w ogóle odnaleźć się w teranie, mimo, że mieszkał tu od dzieciństwa. Pół godziny chodzenia po śniegu, było jak wyrok śmierci. Rydowłosy upadł na ziemię kaszląc. Czuł jak jego płuca go kują. Starał się brać oddech, jednak coraz ciężej mu to przychodziło. Mdlejąc, zatopił się w śniegu, a kolejne warstwy zaczęł go przykrywać. Leżąc nie poczuł jak ciepłe ręcę owijają się wokół jego szyi i pod nogami, a po chwili ktoą go podnosi. Ajax cały aż drżał. Wciąż nie przytomny, łapiąc ostatnie oddechy życia, nie mógł wiedzieć kto go wybawił. Kto uratował go od śmierci...
Witam w prologu!
Zacznijmy od tego że ta opowieść nie będzie kropka w kropke tak jak w grze. Znaczy, że jeśli w jakimś queście wyczytaliście, że ktoś nie żyje to tu może się pojawić. Oczywiście będę się starać pisać to tak, żeby było związane z rzeczywistością!
Żebyście się nie pogubili, chce też od razu powoedzieć, że ta książka będzie pisana w róznych strefach czasowych, aż dojdziemy so mniej więcej tego samego roku wydarzeń.
Pojawią się też postacie które mogą nie istnieć w grze, takie jak: nauczycielka Childe, Jakiś bóg itp.
Życzę miłego czytania<3
CZYTASZ
Atychifobia - ZhongChi
RomanceAtychifobia - lek przed porażką Młody Ajax zagubiony w snieżycy mdleje. Jedyne co utrzymuje go przy życiu to niedawno otrzymana wizja Hydro. Na szczęście znalazł go pewien mężczyzna. Jednak czy to na pewno tak dobrze? Jakie bedą tego skutki? Może le...