ŻYCIE Z NIM JEST LEPSZE

Dzień pierwszy

Gdy szykowałaś się na kolacje z swoim chłopakiem zadzwonił dzwonek do drzwi poszłaś odtworzyć
*TO BYŁ MICHAŁ*
M:hej młoda jest może seba?
O:Tak jest wejdź zawołam go
M:dzięki
O:seba! Seba! Michał przyszedł do ciebie
M:spokojnie haha
O:haha
*ZACZELIŚCIE SIĘ ŚMIAĆ*
<WCHODZI SEBA>
S:No siema młoda cześć Michaś co cię tu sprowadza?
O:Hej braciszku
M:no siema jesteś dziś może wolny
S:no zależy w jakim sęsie bo mam dużo teraz na głowie wiesz o co chodzi
M:A no tak bo ...Oliwka zostawisz nas na chwile samych
O:No spoczko
M:Bo Sbm maffija zaczyna się za dwa miesiące a Oliwka ma wtedy urodziny
S:kurwa no nie żartuj to troche dupa
M:ale czekaj może pojechać z nami
S:kurwa stary ty jednak mądry jesteś
M:no a jak ja się tam ciesze że pojedzie
S:no ja też ale teraz nie moze się skapnąć wieć narazie nikomu ani słowa zrozumiano?
M:tak spokojnie hah dobra ja lece pa do potem
*TY WCHODZISZ*
M:jak to do potem?
S:aa no tak zapomniałem ci powiedzieć dziś pod wieczór przyjdą  kilka chłopców z sbm i gombao 33
będziesz chciała posedzieć z nami ?
M:dobra ja lece pa młoda nara stary
O:aha no ok pa
S:no i zajebiście