Night fear// Hyunin

Wyjście

Klucz który Jeongin znalazł w wentach, otwierał drzwi wejściowe. Taką mięli nadzieję.

Jeongin przekręcił zamek w drzwiach.
Jeszcze nigdy nie byli tak szczęśliwi gdy drzwi się otworzyły i ujrzeli miasto.
Lecz jedno wydawało im się dziwne.
Nadal dzieci były ubrane w stroje Halloweenowe oraz chodziły po domach.
Czy dzień Halloween się już nie skończył? Wydawało im się że gdy utknęli czas się zatrzymał.
Po chwili nie zagradzali sobie tym głowy i pobiegli do swoich domów.
Iż było już późno Han poszedł do Minho a Hyunjin do Jeongina.

-Mamo wróciłem!- krzyknął na cały dom blondyn wchodząc do domu wraz z Hyunjinem.

-Nie było cię tylko z trzy godziny. Aż tak się stęskniłeś?- zaśmiała się jego matka.

-Trzy godziny?- zapytał zdziwiony Jeongin.

Czy czas naprawdę się zatrzymał?

Obaj poszli do pokoju chłopaka.
Mieli ochotę porozmawiać o tym co przeżyli w strasznym domu. Ale byli za bardzo zmęczeni.
Włączyli film i położyli się do łóżka.

-Jeongin?- zapytał jako pierwszy Hyunjin.

-Tak?-

-To co zrobiłeś w tym domu. To było naprawdę?-

-Czułeś to?-

-Tak.-

-Odpowiadając na twoje pytanie, to tak. Było.- zawstydził się trochę blondyn.

-W takim razie, kocham cię Jeongin.- wyznał chłopak patrząc uważnie na reakcje drugiego.

-Ja ciebie też, Hyunjin.- powiedział poczym obaj się pocałowali.

Od tego dnia żaden z nich nie obchodził Halloween.
Iż Hyunjinowi oraz Jeonginowi kojarzyło to się z ich pierwszy pocałunkiem, nie lubili tego dnia.
To co tam przeżyli nie zapomną do końca życia. Nadal zastanawia ich to, co to było oraz czemu czas się zatrzymał.
Może to była tylko ich Halloweenowa wyobraźnia?
______________________________________

Koniec

To moja pierwsza książka więc napewno znajdą się błędy😩

Myślę że fabuła nie wyszła najlepiej, zwłaszcza że mało było o temacie Hyunin ale nie umiem robić romantycznych książek.
Więc przepraszam jeśli ktoś miał nadzieję że będzie więcej shipu niż fabuły Halloween.