" MARZENIA "
Oczami Lili:
Jak zwykle wstałam wcześnie rano. Zjadałam śniadanie, ubrałam się i lekko pomalowałam. Tata zwiózł mnie na przystanek, bo lało jak scebra. Po chwili przyjechał autobus. Wsiadłam i przywitałam się z moją nową przyjaciółką.
- Hej Sisi !
- Hej Lili jak tam ?
- A wszystko w porządku a u ciebie ?
- Też
Przez pól drogi nie odzywałyśmy się do siebie. Wysiadłyśmy z autobusu. Miałyśmy szczęście bo nie padało.
Przepraszam was ale na razie dziś chyba nie dodam rozdziału .. Sorrki :D
Ciąg dalszy :
Weszłyśmy do szkoły i przebrałyśmy buty na szkolne i włożyłyśmy mokre kurtki do szafek szkolnych. Potem poszłyśmy pod sale matematyczną.
- Jak tam u ciebie Sisi ?
- Dobrze, już się pytałaś.
-Wiem - zaśmiałyśmy się ... :D
W tej samej chwili zadzwonił dzwonek na lekcję. Weszłyśmy do klasy. Usiadłyśmy w przedostatniej pod oknem ławce.Było zastępstwo. Lekcja szybko minęła. Miałyśmy 6 lekcji. Po lekcjach tak jak się umówiłyśmy poszłyśmy na plac zabaw. Od razu zaczęłyśmy się huśtać i rozmawiać o marzeniach.
- Lili jak ja bym chciał być porwana przez 15 -latków. Ale nie żeby nam coś zrobili tylko żeby się z nami droczyli.
- Ej marzenia często się spełniają może akurat zostaniemy porwane, ale nie żeby coś nam zrobili.
- No właśnie.
Potem robiłyśmy śmieszne miny . Ćwiczyłyśmy układ, który same wymyśliłyśmy. Potem zaś zaczęłyśmy się huśtać. Po chwili jakiś chłopak szedł.
- Ej Lili chodz napadniemy na niego .. - Powiedziała Sisi śmiejąc się.
- Sisi on chyba usłyszał to bo się odwrócił
- Trudno cza było nas nie podsłuchiwać - Zaczęłyśmy się śmiać.
Po 10 minutach zadzwonił dzwonek, a my poszłyśmy na przystanek. Po chwili przyjechał autobus. Usiadłyśmy na przodzie. Kiedy byłyśmy już na moim przystanku pożegnałam się z Sisi i wyszłam. Szłam swoją ulicą jak zawszę kiedy nagle zauważyłam kogoś w lesie, nie przejmowałam się tym za bardzo, szłam dalej. Kiedy dotarłam do domu zjadłam obiad i położyłam się i po chwili zasnęłam.
OCZAMI SISI :
Wróciłam do domu. Kiedy spojrzałam w okno zobaczyłam wysokiego szczupłego chłopaka. Odrobiłam lekcję i położyłam się spać.