Minęły 2 tygodnie prawie nic się nie działo ale tego dnia był chrzest Świeżego
----------9:14----------
tą noc Fausti spędziła u Hani
H - jak tam kochana?
F- a jak ma być?
H- powiedz mi naprawdę
F- jak można się czuć gdy zerwiesz z chłopakiem, potem on ci grozi a inny facet który mi się podoba mnie uratował... to nie fajne uczucie
H- wiem nie chcesz o tym rozmawiać ale to dla mnie ważne
F- rozumiem, porozmawiamy wieczorem ok?
H- jasne kochana
Wszyscy jeszcze spali tylko Faustyna i Hania się już obudziły
F- idę do siebie
H- i do naszego słodkiego Bartusia który śpi co?😉🤣
F- ?
H- tak przepraszam to nie czas na żarty pa słonko
F- pa
Hania położyła się jeszcze spać
Faustyna poszła do pokoju i zapukała do drzwi nikt nie odpowiedział więc weszła
F- Bartuś śpisz? - zapytała szeptem
B- hhhrrhhhhaah😴
F- czyli tak- dalej szeptem
Faustyna wzięła z szafy skórzane czarne spodnie i koszulkę z różowymi napisami
tego dnia nie chciała brać prysznica z rana więc zdjęła swoje spodenki (miała na sobie majtki) w tym czasie Bartek się obudził
F-Barteeeeek musiałeś teraz się obudzić
B- przepraszam nie wiedziałem ze tu jesteś
F- dobra nic się nie stało mam bieliznę
Wzięła ubrania i wyszła do toalety się przebrać i pomalować
----------12:37----------
Wszyscy byli już gotowi do nagrywek i ponownego zobaczenia Świeżego
Hania rozpoczęła odcinek przed domem i poszła po Bartka Ś
----------21:36----------
Hania i Bartek Ś wrócili z zakupów i zaczęło się pierwsze zadanie z chrztu
pierwszym zadaniem była kąpiel w lodowatej wodzie więc poszli ze Świeżym na góre aby wykonał zadanie
----------22:48----------
wszyscy poszli do swoich pokoi
B- Fausti wybaczysz?
F- ale za co?
B- za ranek zrobiło mi się głupio
F- Bartuś nic się nie stało, to była moja wina bo weszłam do pokoju z pewnością że śpisz więc się przebrałam
B- wybaczysz?
F- Bartuś wybaczę to nie była twoja wina
B- ale mam wyrzuty sumienia
F- dobrze oczywiście wybaczam
Fausti przysiadła się na łóżko Bartka i przytuliła Bartka
B- muszę ci coś powiedzieć.. *chłopak złapał Fausti za rękę*
F- słucham?
B- bardzo mi się podobasz..
F- ...😭*Faustyna się rozpłakała*
B- przepraszam dam ci już spokój
Bartek wyszedł z pokoju i zszedł na dół
F- Bartuś przepraszam nie oto mi chodzi - powiedziała Faustyna zapłakana
CDN
dzisiaj 330 słów trochę mniej niż ostatnio ale i tak spoko
czekam na komentarze bo jeszcze żadnego nie mam😔
CZYTASZ
GenZie | Bartek x Fausti
Roman pour AdolescentsHej, piszę moją pierwszą książkę zainspirowałam się innymi książkami o Genzie nie wiem jak wy ale uwielbiam ship Bartek x Faustyna więc o tym będzie książka | Gdy wam się spodoba a nie będzie rozdziałów znaczy że mam za dużo nauki | B- Bartek H- Ha...