*Bartek zbiegł na dół do Natalii*
N- co się stało Bartek?
B- wygłupiłem się przed Faustyną
N- ale jak?
B- nie ważne wychodzę
N- ale Bartek
Bartek wybiegł z domu zdenerwowany i smutny
*Faustyna zbiegła na dół i zapytała Natalii gdzie jest Bartek*
F- gdzie Bartek?
N- wybiegł z domu ale nic mi nie powiedział
F- Okej wychodzę
N- ty też?
F- tak nie mogę już czekać😢
F- papa
N- pa?
Faustyna ubrała buty i wyszła z domu (nie założyła nic na górę była tylko w samej bluzce z krótkim rękawem) wybiegła natychmiastowo z domu i rozejrzała się za Bartkiem była rozpłakana i cała czerwona od długiego płaczu
F- Bartek - powiedziała rozpłakanym głosem dziewczyna
Faustyna zobaczyła Bartka który szedł drogą a łzy ciekły mu z oczu więc za nim pobiegła i złapała za ramię
B- HALO KTO TY JESTEŚ?!
F- to ja przepraszam cię
B- Fausti?
F- tak to ja
B- po co tu przyszłaś? - powiedział cicho i smutno chłopak
F- nie chciałam żebyś poczuł się urażony.. dopiero co zerwałam z chłopakiem, on mi groził a dosłownie kilka dni później dostaje.. takie słowa
B- przepraszam nie chciałem ale naprawdę mi się podobasz..
F- ttt-tt-t-ty mmm-mm-m-mi też
B- ale wiem że ty nie jesteś mną zain.. CO POWIEDZIAŁAŚ???
F- że ty mi tt-też się podddd-dobasz-szz
Bartek przytulił Faustynę po chwili poczuł zimno dotykając gołych rąk dziewczyny
B- chcesz moją kurtkę?
F- nie ,nie trzeba
Chłopak zdjął kurtkę bo pod nią miał jeszcze bluzę i wręczył kurtkę dziewczynie
F- nie musisz mi oddawać kurtki
B- nie muszę ale chcę
Bartek położył ręke na ramieniu dziewczyny, a ta oparła mu swoją głowę na ramieniu
B- słodka
F- wcale nie (- jak ktoś ogląda dobrze Genzie pewnie wie o jaki głos Fausti mi chodzi)
B- wcale że tak. idziemy do parku?
F- okej
Doszli do parku i usiedli na ławce
B- a więc jak teraz wygląda nasza relacja? - powiedział chłopak cichym głosem
F- nie wiem a ty?
Bartek położył dłoń na ramieniu dziewczyny i przysunął się do niej, po czym spojrzeli sobie w oczy, a chłopak pocałował Faustynę
B- a może tak?
F- tak (-znów tym głosem)
*Bartek wstał i odszedł od ławki na której siedziała dziewczyna i poszedł do centrum parku gdzie stały różne budki z jedzeniem i piciem*
F- gdzie idziesz?
B- zaraz wrócę *posłał buziaka dziewczynie*
F- co on wymyślił?
Bartek wrócił po kilku minutach z gofrem bąbelkowym dla Fausti oraz zwykłym dla siebie
F- o jeju nie musiałeś
B- musiałem😊
F- jesteś cudowny😙
B- wracajmy już zupełnie ciemno
F- okej
Po chwili ciszy dziewczyna zapytała czy powiemy reszcie o zwiazku
F- Bartuś?
B- tak?
F- powiemy reszcie o związku?
B- myślę że zrobimy sobie zdjęcie na prywatne instagramy
F- dobry pomysł
CZYTASZ
GenZie | Bartek x Fausti
Novela JuvenilHej, piszę moją pierwszą książkę zainspirowałam się innymi książkami o Genzie nie wiem jak wy ale uwielbiam ship Bartek x Faustyna więc o tym będzie książka | Gdy wam się spodoba a nie będzie rozdziałów znaczy że mam za dużo nauki | B- Bartek H- Ha...