Faust.Mamo tato
Paul.no
F.no co Fausti
Faust.to jest Tomasz mój chłopak
Paul.dobrze
F...
T.dzień dobry
Paul.dzien dobry
F.dzień dobryKilka lat później
Faust.mamo tato idzę z Tomaszem na gdzieś
Paul.no dobrze idź ale wróć i 21
Faust.no dobrze
F.eh idź ale wróć o 21 jak się póznisz
to masz karę
Paul.idz
Faust.dobrzeJak Faustyna gdzies poszła
Paul.co jest Filip
F.ale co
Paul.dlaczego nie lubisz Tomasza
F.nie wiem nie podoba mi się on do nie dla Fausti
Paul.eh Filip a pamiętasz jak my jak się pokłóciliśmy to co
F.eh dobrze przepraszam za to
Paul.nic się nie stałoFilip pocałował Paulę
F.kocham cię
Paul.ja cię też