- Czy chciałabyś.. ?
Myśli Harmet :
,,Może zobaczył ,że go lubię i chce powiedzieć ,że to odwzajemnia ,ciekawa jak to zakończy ''
-Pomóc mi pisać plan bitwy ? - dokończył Boka
- Dobrze.. mogłabym.. - zgodziła się Harmet ,lecz jej serce poczuło pustkę
,, Czyli mnie nie lubi.. o czym ja myślę ?! Boże Harmet ogarnij się ,on na pewno cię lubi ,dlatego cię o to prosi ''
- Harmet ,czy wszystko dobrze ,od kilku dni zachowujesz się tak dziwnie
- Tak ,chyba tak
W tym momencie poczuła drganie. Nawet nie zauważyła tego ,że spada z sągu.
- Harmet !
Harmet spadła na dół. Gdy się omsknęła ,stał obok niej Boka ,Nemeczek i Czonakosz.
- Coś się stało ? - zapytał troskliwie Boka
- Mogę pogadać z tobą na osobności ?
- Tak
Gdy dwójka odeszła Harmet zaczęła mówić lekko się jąkając :
Więc.... Twój charakter ... zachowanie , są warte podziwu.. więc czy może chciałbyś żeby... ( oddech ) Boka chcesz być moim chłopakiem ?!
Na koniec była cała czerwona.
- Nie spodziewałem się ,takiego pytania ,przykro mi ,ale wolę Nemeczka. Nie zrozum mnie źle jesteś wspaniałą przyjaciółką ,ale niezbyt ,rozumiesz...
- Dobrze rozumiem ,przyjacielu - uśmiechnęła się lekko dziewczyna - a co do planu bitwy nie jestem zbytnio pewna co zrobić
- Będę pisał go popołudniu
- Dobra ,muszę iść ,umówiłam się z Czonakoszem
- Dobrze idź
No więc Harmet dowiedziała się ,że osoba którą tak bardzo podziwiała nie czuje tego samego do niej. Nie czuła ,jednak zbytnio smutku. Dowiedziała się ,że Boka lubi Nemeczka. Wiedziała co będzie robiła u Czonakosza.
YOU ARE READING
Jak można znienawidzić deszczu?- Chłopcy z Placu Broni (kompletna zmiana)
FanfictionPRZECZYTAJ PRZED WEJŚCIEM Osoby, które kiedyś czytały ten cringe, 1- współczuje 2- dziwią się dlaczego wszystko jest inne. Inny tytuł, dodana okładka (kiedy pierwszy raz to pisałam nie miałam bladego pojęcia jak to wstawiać) Pożegnajcie się z Harmet...