Zakochanie się

55 3 2
                                    

M:Nadia! Wstawaj wiesz co dziś jest?
N: daj spać jeszcze
M: Nadia dziś idę na kawę z Tadkiem
N: faktycznie
M: Muszę do niego zadzwonić
N: ale ty nie masz do niego nawet numeru stara
M: ale na mesie
N: No to chyba że
Poszłam zjeść i zadzwoniłam do Tadeusza by dokładnie omówić o której godzinie idziemy się spotkać. Uprasowałam sukienkę i przypomniało mi się że nie kupiłam szpilek. Musiałam zadzwonić szybko do mamy by poszła zobaczyć czy mam jakieś ładne buty na randkę i żeby były czarne. Było słychać że moja mama była zadowolona że idę na randkę choć nawet nie wiem czy randką można to nazwać. Kończąc temat umówiliśmy się na godzinę 15.30 a miałam jednak nawet mało czasu bo była 11.12 a ja musiałam jeszcze umyć włosy, pomalować się, wymodelować włosy itd. Minęło pół godziny i moja mama przyjechała z szpilkami takimi jak chciałam. Dużo rzeczy miałam u mojej mamy ponieważ nie przywiozłam wszystkich rzeczy do nowego mieszkania. Jak to moja mama musiała wejść do mojego pokoju i zobaczyć czy mam porządek w pokoju i czy daje sobie w ogóle rade. Na szczęście znałam moją mamę i posprzątałam zanim przyjechała do mnie. Została trochę na herbatę i na ciasto które upiekłam razem z Nadią. Od małego kochałam gotować i nadal uwielbiam robić jedzenie a szczególnie ciasta. Nadszedł czas gdy moja mama odjechała a ja zdałam sobie sprawę że nie zdążę na spotkanie. Nie chciałam się spóźniać a tym bardziej gdy to miało być spotkanie z którego mogło się coś ułożyć. Umyłam włosy i je wysuszyłam oraz ubrałam się w sukienkę i pomalowałam się. Wyrobiłam się w miarę z czasem, była 14.30

To moja sukienka którą wybierała moja najlepsza przyjaciółka

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

To moja sukienka którą wybierała moja najlepsza przyjaciółka

To moja sukienka którą wybierała moja najlepsza przyjaciółka

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

To buty które przywiozła mi mama

To buty które przywiozła mi mama

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

To był mój makijaż

A tak prezentowały się moje włosy

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

A tak prezentowały się moje włosy. Na koniec dodałam jeszcze biżuterię. Kurde to miało być przecież zwykle ale ważne dla mnie spotkanie ale ja jak to ja wystroiłam się jak na pokaz mody. Może Tadek o mnie źle pomyśli? Kto wie. I don't know what will happen but I say to myself "what will be will be". Zamówiłam ubera i jechałam w umówione miejsce. Okazało się że nie ja się spóźniłam choć było trochę po piętnastej usiadłam na kanapę i miałam wątpliwości czy przyjechałam w dobre miejsce. Zadzwoniłam to Tadeusza i przepraszał mnie za spóźnienie ale były korki i że już jest w drodze. Zobaczyłam wreszcie go w drzwiach w garniturze. Uff odedcnełam z ulgą że nie tylko ja przyszłam odstrojona jak na pokaz mody.
M: Heeej Tadek. Uśmiechnęłam się
T: Hej maja
Nagle zobaczyłam minę Tadeusza gdy podszedł do mnie i spojrzał na mnie

 Uśmiechnęłam się T: Hej maja Nagle zobaczyłam minę Tadeusza gdy podszedł do mnie i spojrzał na mnie

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Po tym gdy powiedział mi hej przytulił mnie i powiedział że wyglądam nieziemsko. Powiedziałam mu że on również. Te przytulenie było jak... nawet nie mam pojęcia jakby to opisać. Wiem że poczułam motyle w brzuchu. Zamówił nam kawę choć upierałam się że sama za siebie zapłacę oraz jeżeli się zgodzi to zapłacę za niego. Siedzieliśmy razem półtora godziny aż niechcący zaczęłam mówić do niego po francusku. Tadeusz był zadziwiony i dowiedział się po tym że jestem pół Polką a pół Francuzką. Powiedział mi że tez w miarę umie Francuzki po uczył się go ostatnim razem. Przypomniało mi się jak ostatni raz powiedział coś do mnie w tym języku ale nie usłyszałam co powiedział.
M: ej No właśnie ostatnio powiedziałeś coś do mnie po francusku ale ja nie usłyszałam czy mógłbyś mi powiedzieć co powiedziałeś
T: yyy... wiesz co chyba zapomniałem
M: dobra nie szkodzi
T: ej młoda weź coś powiedz po francusku
M: No dobra, to tak, J'ai vraiment apprécié ce café et je pense que ce voyage devrait être répété, j'aimerais aller au club
T:czy ty chcesz iść do klubu? Tak zrozumiałem
M: dobrze zrozumiałeś
T: a więc chodź porywam cię
M: czy my jedz...
T: tak jedziemy do klubu (przerwał mi Tadek)
Pojechaliśmy do klubu który wybrał Tadek
T: jak chcesz to mogę zajechać po tą Nadie bo wiem że wy to przyjaciółki nie rozłączki
M: jeżeli nie był by to problem
T: nie nie był by, ale skoro ty zabierasz Nadie to ja zabieram Matczaka
M: jasne chętnie go bliżej poznam chociaż chętniej poznałam ciebie
T: prawdę powiadasz? (Zarumienił się)
M: tak, nie był byś zły gdybym zadzwoniła do mojej koleżanki na chwileczkę, pilna sprawa
T: jasne dzwoń kiedy chcesz
Zadzwoniłam do mojej koleżanki która tez jest francuską
M: Salut bébé! Avez-vous vu ce que votre ex a envoyé au groupe? Est dégoûtant! J'irai vers lui quand il le faudra. Vous devriez signaler ce qu'il vous a fait dès que possible. À plus tard! (Cześć skarbie! Widziałaś, co twój były wysłał do zespołu? jest obrzydliwy! Pojadę do niego w razie potrzeby. Powinnaś jak najszybciej zgłosić to, co ci zrobił. Do zobaczenia później!) Już załatwione
T: coś się stało poważnego?
M: No tak szczerze to tak
T: mogłabyś mi powiedzieć
M: dobra ale to tylko dlatego że cie bardzo lubię i ci ufam ( opowiedziałam mu o sytulacji która wydarzyła się mojej koleżance a tak bardziej tłumacząc to wysłał jej nagie przerobione zdjęcia na grupę znajomych gdzie ona tam jest)
T: o Boże mega słabo
M: No masz racje, Nadia już stoi pod blokiem
Zgarnęliśmy Nadie i Michała i dotarliśmy w klubie, była już 17.30 więc było wcześnie. Bawiliśmy się super Tadek ze mną tańczył bardzo długo ale również nie ignorowałam Nadii i z nią tez się bawiłam. Wybiła 23 pamiętam tylko że piliśmy wszyscy ostatniego szota. Nadia była w miarę trzeźwa a Michał, Tadek i ja byliśmy kąpletnie pijani.
Następnego dnia obudziłam się zszokowana budzącą się rozebrana w objęciach Tadeusza. Bałam się że mogliśmy zrobić coś czego potem będę żałować. Napisałam szybko do Nadii aby przyszła do mnie. Nadia po chwili się zjawiła i uśmiechnęła się do mnie. Wyglądało na to ze ona już wiedziała co się działo przez ten czas. Powiedziała tylko że potem mi wszystko opowie. Znowu zasnęłam i obudził mnie Tadek
T: Maja co my tutaj robimy, o mój Boże maja dlaczego ty jesteś rozebrana!
M: Boże Tadek ja nie wiem co się stało, wiem tylko że Nadia coś wie ona jest trzeźwa
T: maja muszę ci coś powiedzieć
M: mam się bać?
T: nie wiem...
M: dobra dawaj bo serio się boje
T: bo ja się w tobie zakochałem...
M: Tadzio ja w tobie tak samo...
Zaczął mnie całować i przytulać aż w końcu weszli Michał i Nadia po czym od razu wyszli gdy nas zobaczyli

Przyjaciółki na zawsze z najlepszym chłopakiemOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz