Hej hej!
Stwierdziłam, że będę się tu z wami witać ponieważ jest tak łatwiej, nie przedłużając zapraszam tam na dół do czytania
___________Właśnie idziemy z Adamem na spacer. Rano mieliśmy lekką sprzeczkę, ale już się pogodziliśmy. Jest godzina 16 i odziwo jest już ciemno. No tak uroki grudnia. Przechodząc koło stadionu narodowego poczułam śnieg. Adam rzucił śnieżką we mnie. Chciałam mu oddać lecz wywaliłam się ponieważ było bardzo ślizgo.
- wydaje mi się kochanie że trzeba wymienić opony na zimowe - Adam zaczął się śmiać.
- hahaha bardzo śmieszne - powiedziałam i próbowałam wstać.
- pomoc ci? - zapytał Adam na co pokiwałam głową na tak.
Gdy Adam pomógł mi wstać poczułam ból w kostce i znów upadłam.
- co się dzieje? - spytał Tadek podchodząc do nas.
- jagoda nie zmieniła opon na zimowe i się wyjebała - zaśmiał się mój chłopak.
- hahaha bardzo śmieszne - Tadek podał mi rękę a ja pokiwałam głową na nie, co oznacza u nas, że nie damy w czymś rady. Chłopak natomiast zabrał mnie na ręce.
- Tadek nie poczuwasz się za bardzo? - spytał Adam.
- nie - powiedział Tadeusz i poszedł na schodki gdzie się mieliśmy wszyscy spodkach.
•••
- ej ja chyba idę do domu źle się jakoś czuje - powiedziałam.
- dasz radę dojść? - spytał Tadek a mi się to źle skojarzyło - masz coś nie tak z kostką i.. - nie dałam mu dokończyć.
- dam sobie radę - powiedziałam i wstałam lecz od razu poleciałam na Stanisławskiego - jedynka nie.. - powiedziałam, a Tadek wziął mnie na ręce i zaniósł do swojego mieszkania. Nalegałam żeby zaniósł mnie do Szczepana lecz się nie zgodził.
Pov tadek:
Gdy Jagoda zasnęła zadzwonił do mnie Szczepan, od razu odebrałem.
- no co tam szczepano?
- jest jeszcze u ciebie jagoda?
- tak a co?
- jej chłopak lekko oberwał...
- co mu zrobiłeś?
- odbiłem mu mordę o chodnik...
- dlaczego? - zacząłem się śmiać
- on ją zdradził..
I w tym momencie obudziła się jagoda..
- kto kogo zdradził?
- nikt
- Tadek nie okłamiesz mnie
- Adam ciebie
To był zły pomysł żeby jej to powiedzieć..
Polsat..
CZYTASZ
oddany trapu || tadeo33
Fanfictionjest to opowieść o siostrze szczepana z gombao, która jest przyjaciółką zakochaną po uszy w swoim przyjacielu (tadku stanisławskim). Znają się od x lat i bardzo sie lubią.