ROZDZIAŁ 1

9 1 0
                                    

  Cześć jestem Olivier lecz mówią mi Oliv, mam 15lat i chodzę do 2c gimnazjum.
Nie mam tam zbyt wiele przyjaciół lecz kilku mam, bardzo ich lubię. Oczywiście mam także rodzeństwo siostrę i brata, Alison ma 16lat, a Michał ma 8lat. Czasami zdaje mi się że za dużo myślę ale to pewnie mnie się zdaje haha. Mieszkam w domu prywatnym z ogrodem, mam własny pokój jak i rodzeństwo, nie mieszkamy zbyt dużym domu ale każdy przynajmniej ma swój pokój.
Dziś jest poniedziałek 7.50 idę właśnie do szkoły.
Olivier - hmm, czy dziś znowu spotkam  Wiktora z jego kolesiami..?- pomyślał.
Wchodząc za bramę szkoły Olivier od razu ich za uwarzył
Olivier- znowu będą mnie dręczyć, nie na widzę ich..-
Wziął głęboki oddech i ruszył w stronę drzwi szkoły.
Wiktor- i co grubasie! Po co przychodzisz tu!- zaczął krzyczeć Wiktor, a jego koledzy się śmiali.
Olivier- czy możecie przestać się nabijać? Nie jestem taki gruby jak ty Dawid!- krzyknąłem wkurwiony.
Dawid - ktoś tu nie w chumorzę haha!-
Obruszony wszedłem do szkoły.
Olivier - co za dupki- myślałem przez cały czas, dokąd nie zaczęła się lekcja.
Wychodząc z szatni wpadłem na jakiegoś chłopaka, z pierwszego rzutu oka wyglądał na pierwszo     klasistę.
Olivier- przepraszam.. nie chciałem- powiedziałem cicho, nie wiem czy mnie usłyszał
(???)- nic się nie stało- odpowiedział.
Ja się z lekka zaśmiałem.
 Karol- Karol jestem a ty?-
Olivier- ja? Um.. Olivier-
Karol-ładne imię, do której klasy chodzisz haha-
Olivier- oh.. chodzę do 2c, musze lecieć pa-
Odzedłem w pośpiechu, zacząłem myśleć
Olivier- hmm.. nawet fajny-
Wszedłem do klasy i siadłem w ławce.
była lekcja niemieckiego, znowu zacząłem myśleć. 
Olivier- nienawidzę  niemieckiego.. jest dziwny, ma długie wyrazy.. -
Olivier- kurde... wydaje mi się ze ten Karol.. jest nawet spoko, chciał bym go, bliżej poznać..-
Olivier- musze go znaleźć na którejś przerwie...-  
  Minęło tak z dwie lekcje, jak zacząłem szukać wszędzie Karola, w końcu go znalazłem, 
stał przy szafkach odkładając swoje zbędne rzeczy do niej, podeszłem.
Olivier- hej Karol- powiedziałem nie śmiało, ale dość głośniej niż zazwyczaj 
Karol- OMG witaj oliv miałem cię szukać właśnie-
Olivier-oh.. ja ciebie teraz właściwie szukałem-
Karol-  nie musiałeś sam bym przyszedł, mam pytanie do ciebie-
Olivier-jakie?-
Karol - chciał byś do mnie przyjść dzisiaj? Wiem krótko się znamy..-
Olivier- sam nie wiem..-
Olivier- koledzy mnie wystawili..  
Karol-ty se żartujesz?- powiedział stanowczo Karol
Olivier - no nie...
Karol- wpadaj do mnie o 16 okej? bedzie niezła zabawa!
Olivier- naprawde?
Karol- OCZYWISCIE!
Olivier- oh.. spoko, a podał bys adres?
Karol podał adres, po czym go przytuliłem i odszedłem z pożegnaniem
Minęły 4 ostatnie lekcje, Olivier odrazu po skończeniu lekcji kierował sie pod 
wskazany mu adres przez Karola. Olivier gdy już doszedł pod jego dom z zawachaniem zapukał.
Otworzyła mi jakaś kobieta, jak sie zapytałem czy mieszka tu może Karol, ta uprzejma pani go zawołała, okazało sie ze to jego mama, bardzo miła i uprzejma.
Karol- o mój boże! nie wiedziałem ze naprawde wpadniesz! 
Olivier- nie mam co robić ze swoim życiem...


     
         Ciąg dalszy nastąpi....





 (Szczerze nie wiem kiedy wyjdzie kolejna część ale myślę tak ze koło listopada powinna się pojawić.)


★Zagubiony w myślach★ ~Gay love story~Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz