HD78-Kod
Laura zastanawiała się o jaki kod mogło chodzić. Myślała nad, czy zapytać się ,,mordercy" czy może jednak napisać coś losowego. Po 5 min zastanawiania się postanowiła zapytać.
New34- Jaki kod?
HD78- Dostępu
New34- A jaki jest?Nie dostała odpowiedzi. Postanowiła nie drążyć dalej tematu. Zamknęła aplikacje i zaczynała podłączać słuchawki do telefonu.
Kolejnego dnia ledwo nie spóźniła się do szkoły. Wstała 20min później niż powinna.
Szybko ubierając się do szkoły zauważyła swoją siostrę wchodzącą do jej pokoju
- Mogę wiedzieć co robisz?- Zakładając spodnie spojrzała na nią z zdziwionym wzrokiem. - Przyszłam po ciuchy- Kierowała się w stronę szafy. - A to ty chodzisz w MOICH ubraniach w szkole?!- Wyrwała jej z rąk dżinsy które już Alice trzymała w ręce. - Już się tak nie obrażaj- Wzięła bluzkę i uciekła do swojego pokoju zamykając się na klucz. Laura miała ochotę udusić siostrę, ale dokona tego jak wróci ze szkoły, teraz nie ma czasu bo zaraz się spóźni.Na szczęście w idealnym momencie podwiózł ją tata pod same wejście do budynku. Zdążyła się przebrać u wbiec do sali kiedy dzwonek zadzwonił. Z tego całego pośpiechu zapomniała spakować zeszytu do biologi. Dostała nieprzygotowanie. Jej następną lekcja była godzina wychowawcza. Miała nadzieje ze coś ciekawego się wydarzyło i panie będzie o tym mówić. Zadzwonił dzwonek i wyszła z sali. Przywitała się ze swoją znajomą Olivia.
-Hej Olivia- Złapała ją za ramie. - Hejka, słuchaj. Słyszałam że ta wigilia klasowa będzie w sali 113 wiec warto przyjść bo ta sala jest ogromna- Wyciągnęła butelkę wody i napiła się. - A No tak wigilia, zapomniałam haha- Wzięła butelkę od przyjaciółki i również się napiła.Kiedy przerwa się skończyła, usiadły razem w ławce i czekały na panią Astrow. Po 2 min zjawiła się z masą bombek i malutką choinką.
- Dzień dobry klaso, jak pamiętacie jutro 21 Grudnia mamy wigilie klasowa w sali 113.-
Zaczęła się rozpakowywać. - A po co pani te bombki?- Zapytał jeden uczeń śmiejąc się pod nosem. Był to Oscar. - Będziemy dziś ubierać choinkę zapraszam Oscar zaczynaj- Usiadła na krześle. Kiedy Laura spojrzała się na Olivie już wiedziała ze zaraz coś zacznie mówić.
- Widzisz jaki idiota, śmieje się ze pani ma bombki, Laura błagam kto taki jest normalny-
Zakryła dłońmi twarz pokazując ze jest załamana. - No co ty, tylko próbuje się popisać. Chodź pomóc jak reszta- Wstały i pomagałyPo dłuższym ogarnianiu choinki, Laura zobaczyła ze chłopaki nie pomagają tylko piszą coś na telefonie. Postanowiła podejść.
- Możecie wytłumaczyć co robicie?- Skrzyżowała ręce. - Piszemy z tymi mordercami ahaha- Pokazali jej telefon. Dziewczyna zauważyła ze piszą z HD78 z ktôrym ona pisała.
Nagle pomyślała aby zapytać o kod.
-A znacie jaki jest kod do niego?- Miała nadzieje na szybką odpowiedź. - Tak to XwYHt67- Zapisała sobie na ręce szybko biorąc długopis pod ręką. -Dzieki- Odeszła prosząc o wyjście do toalety.Minęły jej wszystkie lekcje. Wróciła do domu, ochrzaniła siostrę i spakowała ciasta na wigilie klasową oraz się umyła i położyła do łóżka.
Kolejnego dnia ładnie się ubrała, lekko umalowała. Wzięła potrzebne rzeczy i poszła do szkoły.Na wigilii przyszła jednak jako ostatnia. Zajęła miejsce i zajadała się ciastkami. Rozmawiała ze znajomą o Oscarze. Olivia nawet jej nie słuchała, wie jaki Oscar to dupek. Kiedy wigilia zbliżała się końca, pani poprosiła aby Laura i chłopak zostali i posprzątali. Był to ostatni dzień przed świetami. Dziewczyna zbierała się aby wyznać mu swoje uczucia.
Kiedy oboje skończyli prace, zeszli do szatni i zaczeli się przebierać. - Oscar, chciałbym ci coś powiedzieć- Kończyła zakładać buta.
-No co- Nawet nie spojrzał na koleżankę.
- Bo... od dawna mi się podobasz, a to ze dziś jest ostatni dzień przed przerwa świąteczną chce abyś o tym wiedział.- Zasłoniła się czapką.
- Sorry Laura ale.. No nie mógł bym być z tobą. Masz dziwny charakter i twój śmiech odtrąca- Założył torbę i zostawił ją samą. Dziewczyna zaczęła lekko płakać, nie sadziła jak taki wesoły chłopak mógł ja tak obrazić. Wróciła do domu trzasnęła drzwiami i usiadła na telefonie.Przez jej myśli przelatywał tylko gniew. Przypomniała jej się ta dziwna aplikacja. Spojrzała na rękę i dalej miała kod napisany długopisem.
New34- XwYHt69
HD78- Dane osobyPod wpływem emocji które w niej rządziły napisała dane Oscara. Chciała zemsty.
New34- Oscar Bluebird, 16 lat, Szkoła Emilly Courned, klasa 4d
HD78- Załatwione
Wtedy nie myślała co może się stać. Co gorsze zapomniała w jaką aplikacje weszła i z kim mogła pisać. Wtedy ją to nie obchodziło chciała tylko zemsty. Czekała na ruch tej osoby.
Za 3 dni miała wigilie z rodziną, wiec chciała odespać ten tydzień i dzisiejszy wieczór.
CZYTASZ
Wigilia Morderców
Mystery / ThrillerCo gdyby w wigilie zamiast 12 potraw pojawiło się 12 morderstw? Opowieść która pokaże inne święta niż do tych czas