Zaufanie jest jak zapałka, drugi raz jej nie zapalisz

Początek

Pov Klaudia

Był 1 września czyli pierwszy dzień szkoły. Cieszyłam się bo lubiłam się uczyć. W szkole spotkałam mojego przyjaciela Karola, przywitałam się z nim i poszliśmy na salę gimnastyczną na której miał być apel. Usiadłam na ławce obok Karola i zaczełam słuchać.

-Witam was drodzy uczniowie chciałabym aby ten rok szkolny spędzili przyjemnie.

-Jak będą wyglądały lekcje!

Zapytał ktoś z tłumu nastolatków

-Dobre pytanie, a więc lekcje będą wyglądały tak...

W tym momencie przestałam słuchać no zauważyłam jak ktoś z młodszych klas zaczął się przepychać chyba z jego kolegą z klasy. Słuchać dalej mi się odechciało więc zaczełam bawić się swoimi palcami, nawet nie zauważyłam kiedy apel się skończył. Weszliśmy do swoich klas. Karol chodził ze mną do klasy więc usiedliśmy w jednej ławce. Powiedział mi że J. Niemiecki będziemy mieć z klasą starszą, nie ucieszyłam się po usłyszeniu tego zdania, ponieważ nie przepadałam za tą klasą. Po otrzymaniu planu lekcji wróciliśmy do swoich domów. W pokoju zaczęłam sprawdzać jak wygląda plan lekcji,
Poniedziałek 9 lekcji, Wtorek 8 lekcji,
Środa 7 lekcji, Czwartek 8 lekcji, piątek 6 lekcji. Nie było aż tak źle do póki nie zauważyłam że 4 razy w tygodniu mam Niemiecki, ale cóż poradzić. Spakowałam swój plecak na jutrzejszy dzień.

Kolejny dzień

Wstałam o 6.00 zjadłam śniadanie, ubrałam się w mundurek i wyszłam z domu, po drodze spotkałam Karola i razem szliśmy do szkoły. Pierwszą lekcję miałam w sali nr 8, weszłam i zauważyłam przy biurku nauczycielkę Niemieckiego i już wiedziałam że zaraz wejdą oni...

Karol mówił że nie będzie tak źle, ale ja wiedziałam swoje. Lekcja się zaczęła a osoby z wyższej klasy przyszły. Niestety miejsc nie starczyło i Aurelia z wyższej klasy której nienawidziłam dosiadła się do mnie. Oby dwie siedziałyś w ciszy więc postanowiłam po rysować, zaczęłam rysować jednego z moich ulubionych aktorów. Ona to zauważyła i przypatrywała się rysunkowi.

-Znasz go?

Zapytałam

-Tak to mój ulubiony aktor!

W ten sposób znalazłyśmy wspólny język. Ucieszyłam się że mogę w końcu rozmawiać z kimś na temat który mnie interesuje. Po lekcjach dałyśmy sobie nawzajem numery telefonu. Wróciłam do domu zadowolona z poznano nowej znajomości. Na zajutrz mój telefon zadzwoniń  byłam zdziwiona ponieważ rzadko ktoś do mnie dzwoni. Odebrałam była to Aurelia spytała się czy chciałabym się spotkać oczywiście się zgodziłam. Od tamtego momentu chodziłyśmy codziennie na spacery, razem się śmiałyśmy, było cudownie.
Zaczęłam odczuwać że oddalam się od Karola.