Życzenie

4 1 0
                                    

Sadź za oknem, godzina obiadu
Tu i ówdzie czarno.
Znów w tym samym miejscu spoczywam czekając na ciebie.

Powoli wykładam sprzęt na ławę

Aż to w porę w drzwiach zjawia się sikoreczka.

Któż to przybył,
W mą strone pędzi

Wiem że wszelki smutek odpędzi

Spoczyna na mię i składa pocałunek.

Wszelkie złe myśli odchodzą nie ma ich rozpływają się, a to co dobre przychodzi do głowy.

Tęsknota ogarnia mnie jakby to już tydzień bez niej miną a tu 2 dni

Nagle ni stąd ni z owąt zadaje pytanie mi

-Cuż byś chciał na święta?

Ja z głową wysoko zachmurzoną

-A cuż byś ty chciała?

-Ja?.. Mnie jedzenie ucieszy, kwiecie miłosne, ciepłe odzienie
A ty? Czego ty pragniesz?

-Nie mam pojęcia czego pragne od serca... Pragne ciebie lecz prócz ciebie cuż potrzeba mi do szczęścia tego nie wiedzieć.

Pomyśl życzenie co w sercu sie grzeje

Nie trzeba mi wiele, drobno wystarczy lecz cuż to cuż,

Sam bym chciał wiedzieć

życie pisane wierszemOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz