🕸️Część Pierwsza🥀

18 2 0
                                    

{𝐏𝐨𝐯: 𝐻𝑎𝑗𝑖𝑚𝑒 𝐻𝑖𝑛𝑎𝑡𝑎}
Wstałem aż 4 godziny przed komunikatem monokumy???
*Postanowiłem iść na spacer było zimno i nie miałem zadnej kurtki ani swetra.*
Po kilku godzinah usłyszałek komunikat monokumy więc mruciłem jak najszybiej mogłem potem poszłem na stołuwke ibuki mnie miło przywitała ja tak samo.

Nagle zaczełem kichać więc wrzyscy sie na mnie patrzyli ale olał to . Rozejzałem sie po stołuwce i nie widziałem nagito więc jak kończyłem jeść moje placuszki ziemniaczane z cukrem pudrem patrzyłem na wejście e sie nie zjawił więc jak zjadłem postanowiłe wziąść kilka puszystyck naleśników z bitą śmietąną i zanieść je do nagito . Przed drzwiamy zapukałem i otworzył nagito .

Wyglądał jakby był naćpany, co jest u niego normą ale teraz naprawde było coś nie tak, wpuścił mnie do środka i usiadł na lóżku klepiąc miejsce obok siebie i dając mi do zrozumienia żebym usiadł obok niego. Cały pokój wyglądał jak po huraganie, wszystko było porozrzucane, nie było nigdzie ładu i składu, ale biało włosy chłopak, który teraz siedział obok mnie i wpatrywał się ze spuszczoną głową w podłoge też nie wyglądał za dobrze, podkrążone oczy, wory pod oczami, blada skóra, kilka zadrapań i siniaków na nogach, jego chmurzaste włosy nie przypominały teraz chmury a bardziej jakąś powyginaną sosne w śniegu, widząc jego stan zacząłem się jeszcze bardziej o niego martwić

- Ej, wszystko okej? Nie wyglądasz za dobrze.- spytałem a on podniósł na mnie zmęczone oczy i lekko się uśmiechnął
- Oczywiście że tak, nie musisz się o mnie martwić Hinata-kun.- powiedział cicho
- Masz, to dla ciebie - powiedziałem i podłożyłem mu talerz z naleśnikami pod nos
- Dziękuję ci, ale naprawdę nie musiałeś - zaczął monolog o tym jak dobrym jestem człowiekiem, ehh z nim to jak z dzieckiem
- Jedz i nie gadaj - wepchąłem mu jednego naleśnika do ust
  -ugh  dobry - wyjękoczał chmużysty odrazu zauwarzyłem że wygląda lepiej.
- może jak zjesz posprzątamy tu u ciebie bo wygląda jakby tornado tutaj przeszło.
- Mgh Ghmm hgNm nie musisz serio . Dam sobie rade sam nie musisz sprzątać mojego bałaga-
- spokojnie ty jedz a ja ide po szczotke i śmietnik.
- oh Hajime dziękuje ci jesteś xudny normalnie niesamowity jeste-
Wtedy wyszedłem z pokoju i nie usłyszałem co było dalej gdy wruciłem zobaczyłem że chmurzasty już zjadł i zbiera kartki z podłogi .
-Jestem
-Super że jesteś daj szczote zajmę sie tym nie marnuj czasu na takiego śmiecia jak ja .
-Oi ciho .

~posprzątaliśmy pokuj i nagle usłyszeliśmy komunikat że znaleziono ciało zaczeliśmy szukać wskazuwek itp kiedy nadeszła pora żeby osędzić kto jest mordercą Komodzie zaczeło odpierdalać i to tak grubo grubo zaczą nawijać o hope i jaki on okrutny i karzdy go zniecierpiał karzdy myślał że to on zabił ale powiedziałem że on by tego nie zrobił i wyszło na Teru .
Kgo imarzdy po tym zniecierpiał chmurke i sie nie dziwnie też na niego byłem zły bo odpierdolił cyrk.

-Ej Hajime !- powiedział nagito wychodząc z salo egzekucijnej  coś sie pytając ale to olałem i poszedłem do pokoju .
-Około 20 minut po usłyszałem wielki huk i krzyki . Pobiegłem sprawdzić i okazało sie że Akane wyjebała dżwi Komeadzie i zaczeła sie na niego wrzeszczeć.

-Ty kurwo jak śmiałeś sie śmiać ze śmierci ty śmieciu zasrany gdybym mogła zgniotła bym ci wrzystkie kości ale ty byś bo pierwszej już zdehł mięczaku.
*Nagle przybiegła Mikan i rozdzieliła ich i zaczeła krzyczeć na Akane że to co zrobiła nie bylo wcale nic leprzego i po chwili zaopatrzyła ranę na ręce jaką Akane zrobiła Nagito wywarzając drzwi .
-już powinno być ok . - mimo tego że mikan była zła na Komeade i tak mu pomogła hmm interesujące .
Wrzyscy po chwili sie rozeszli i zrobiłem to samo .
  Było dosyć puźno więc poszedłem spać .
 
Następnego dnia obudził mnie komunikat monokumy więc stałem i w około 6 minut byłem juz gotowy więc wyszedłem na śniadanie .
  Na stoluwce była narazie Akane , Peko, Mikan, Ibuki oraz Bakuya. Jak zwykle Ibuki flirtowała z Mikan lecz ta tego nie zauważyla.Współczujr Ibuki tak sje stara a nic w zamian nie dostaje.
Potsanowiłem dzisiaj zjeść tosta bo tak xd.

658 słów wiem trohe krótkie ale postaram sie zmusić BabsztylHeeeheee do kontynułacji naszego ff także to tyle bajo !

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Dec 12, 2022 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

🌸✨Komachina🌸✨Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz