3

7 1 0
                                    

-...Nie, to nie możliwe. Clay jest zbyt…um przystojny…jak na mordercę
Nie myśląc dłużej zabrał się za zbieranie swoich rzeczy, które walały się po całym pokoju, i wkładanie ich do walizki. Gdy wszystko już pozbierał postanowił się zdrzemnąć.

* * * * * * * * * *

Obudził go budzik, a dokładniej wkurwiający dźwięk z reklamy shopee.
- Kurwa shopee poerdolone - powiedział sam do siebie waląc pięścią w telefon.
Wstał, zabrał bagaż i już miał wychodzić z pokoju gdy nagle usłyszał za drzwiami interesującą rozmowę.
- TY ZJEBANY JESTEŚ - to znów był Clay - CO TY PIERDOLISZ - George zaczął poważnie się zastanawiać co jest nie tak z tym blondynem.
Nagle było słychać jakiś huk.
- KURWA, TO PRZEZ CIEBIE SIE WYJEBAŁEM, TERAZ MNIE DUPA BĘDZIE BOLEĆ - brunet bał się otworzyć drzwi bo nie wiedział co za nimi zobaczy.
- CO TY NIE POWIESZ, NO PO PROSTU GENIUSZ KURWA - co tam się dzieje - A WEŹ SPIERDALAJ - na tym rozmowa się zakończyła.
George wywnioskował że musiała to być rozmowa przez telefon bo nie słyszał odpowiedzi drugiej osoby.
Postanowił otworzyć drzwi, jednak nikogo już tam nie zobaczył. Kierując się w stronę wyjścia usłyszał że ktoś za nim idzie. Odwrócił się i zobaczył nikogo innego niż Claya. Gdy drzwi pociągu się otworzyły wyższy od niego mężczyzna bez namysłu wepchnął się na niego chcąc wysiąść. Brunet nie zwrócił na to zbyt dużej uwagi, miał teraz inny problem.
- Gdzie ja kurwa mam spać - miał już szukać hoteli, ale zobaczył że blondyn idzie na jakieś zadupie. Postanowił iść za nim.

* * * * * * * * * *

"Gdzie on lezie" pomyślał zmęczony brunet gdy nagle Clay otworzył drzwi jakiegoś budynku, i zniknął za nimi. George stwierdził że go bez sensu, wyjął telefon i poszukał hoteli w okolicy. Okazało się że budynek, do którego wszedł blondyn, był hotelem. Brunet postanowił wziąć rezerwację pokoju jakiejś obcej osoby, i ku jego zdziwieniu, dostał ją. Wszedł do pokoju.

Chłopak położył się na łóżko, zastanawiając się poważnje nad tym co tak właściwie ma teraz zrobić. Nie miał żadnego planu na znalezienie Dreama.

Nagle usłyszał odgłosy dochodzące z sąsiedniego pokoju.
-AHH~ UGH UH MOCNIEJ
-AH AHH OH
Zdenerwowany George przywalił pięścią w ścianę
-ZAMKNIJCIE SIE KURWA
W odpowiedzi usłyszał kolejne jęki. Wstał z łóżka i wyszedł z pokoju. Podszedł do drzwi zza których dobiegały odgłosy.
-AHHHH~ AH AHH
Brunet bez namysłu nacisnął klamkę drzwi, które ku jego zdziwieniu były otwarte.
-CZEMU WY DO CHUJA ZŁOTEGO JĘCZYCIE TAK GLOSNO JAK GORYLE JAKIEŚ?! ZAMKNIJCIE PIZDY. MIŁEGO RUCHANIA.
Nie czekając na reakcję wyszedł zamykając za sobą drzwi. Wrócił do pokoju, położył się spowrotem na łóżko. Nie wiedział nawet kiedy zasnął.

* * * * * * * * * *

Obudził go mężczyzna który nagle wpadł do jego pokoju. Był to ten sam człowiek który przed chwilą się z kimś ruchał jęcząc jak goryl.
-POMOCY ON MNIE GONI - przestraszony schował się za łóżko
-Co... - Brunet nie zdarzył dokończyć pytania gdy nagle do pokoju wpadł Clay z pistoletem w ręku.
Blondyn sprawnym ruchem wycelował prosto w głowę schowanego mężczyzny.
-CO TU SIE KURWA DZIEJE - George nie wiedział co ma zrobić, bał się o swoje życie. Co prawda teraz miał pewność kim jest Dream ale nie zmieniało to faktu że mógł zaraz zostać przez niego zabity.
-Zamknij pizdę. - Warknął, wyraźnie nie w humorze, Dream po czym zastrzelił wroga.

Krew rozlała się po podłodze. Podczas gdy blondyn chował broń, George gorączkowo szukał drogi ucieczki. Gdy już wstawał z łóżka został gwałtownie popchnięty przez co znów na nim leżał.
-Nie tak prędko - powiedział Clay takim głosem że bruneta przeszły ciarki.
-Ja.. Z..zostaw mnie, przecież nic ci nie zrobiłem - George  zaczął się jąkać gdy zobaczył że blondyn nachyla się nad nim.
"Ciekawa pozycja" pomyślał lecz po chwili zorientował się co tak naprawdę się dzieje. "Czy on chce mnie... ZGWAŁCIĆ?!"
-Nie wyobrażaj sobie za dużo, jeszcze nie..- Dream uśmiechnął się uwodzicielsko.
Wyższy mężczyzna zszedł z łóżka po czym spojrzał na zegarek. Jego nastrój natychmiast się zmienił
-Wstawaj, idziemy - pociągnął Georga za rękę.
Clay zamknął pokój na klucz, którym przechodząc obok recepcji, rzucił w kobietę tam siedzącą. Wyszli z budynku.

••••••••••••••••••••

Witam

Nie mam zbytnio czasu żeby pisać ale może do końca roku pojawią się jeszcze jakieś rozdziały

⭐??

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Dec 14, 2022 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Locked || dnf Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz