Gdy obliczałem wyniki
Opętał mnie czar fizyki
Wektor swój w serce mi wbiła
Wielką pasję rozpaliła
Jak jabłkiem w głowę Isaaca
Tak to jest już ma Itaka
Dom, zajawa, powołanie
Na polibudę dostanie
Ja wykresów się nie lękam
Przed Carnotem nie wymiękam
Bo poznałem wszystkie wzory
Human mówi o mnie "chory"
Lecz ma dusza się raduje
Gdy z Fizyki sobie kuję