Od antyku aż do teraz
Dotykamy piórem nieba
Piszemy rozprawki nieraz
Bo maturę zdać nam trzeba
Kocham polski i historię
Sensem są życia mojego
Jako piękną alegorię
Widzę bajki Krasickiego
"Co ta autorka twierdziła"
Pyta mnie mój polonista
Tak jak lalka się skończyła
Sprawa ta nieoczywista
Czasem jak Kmicic się czuję
Jakby z Kolubryny strzałem
Gdy się dobrze nie wykuję
Kardynał co napisałem
Na rozprawce zero procent
Koniec mojej odysei
Może lepszych kilka ocen
Zgarnę z testu z epopei
