Domknęłam ostatnią walizkę. Pakuje się bo wyprowadzam się do Korei.
- Naprawdę musisz jechać?- Zapytała moja siostra, Emilka.
- Muszę. Wiesz że to mama decyduje.- Zniosłam na dół moje dwie walizki a siostra chodziła za mną jak cień.
Ustawiłam walizki przy drzwiach i usiadłam obok mamy na kanapie. Zapomniałam się przedstawić, jestem Lee Julia. "Lee" bo mój tata pochodzi z Korei Południowej a "Julka" bo moja mama to Polka.
-Julka to masz wszystko?- Zawołała mama, podpisując jakieś papiery.
-Tak mamo, mam.- Czasami traktuje mnie jak jak dziecko. To denerwujące.
-To jedziemy. Emilia zostań z tatą.- Mama wstała i zaczęła się ubierać a ja za nią.
Ubrałam moje niebieskie nike i kurtkę. Pożegnałam się z Emi i wyszłam z domu.
---
Właśnie pożegnałam się z mamą i poszłam oddać walizkę. Wszystko szybko minęło.
Po chwili siedziałam już w samolocie. Włączyłam telefon i zaczęłam przeglądać tiktoka.
Wyjaśnijmy sobie coś. To nie jest moja wymarzona podróż. Mama mnie wysłała do RedLovet tylko dlatego że chcę żebym podglądała życie naszego taty, który ma inną żonę. Więc to nie moja decyzja. Moja siostra mega to przeżywa. Zawsze byłyśmy zżyte a teraz przeprowadzam się do Korei.
W końcu wystartowaliśmy. Zapięłam pasy i zasnęłam.
---
Obudziłam się przez płakanie dziecka. Po chwili one ucichło. Otworzyłam oczy i spojrzałam na zegarek. 18.23. Za chwilę będziemy.
Wzięłam książkę z mojego podręcznego plecaka i zaczęłam czytać. Wciągnęłam się w fabułę i po chwili wylądowaliśmy.
Odebrałam walizki i wsiadłam na zamówionego ubera. Wszystko tu się pozmieniało odkąd byłam tu. Są nowe bloki, więcej kolorów i w ogóle. Co ja myślę? Przecież mnie nie było tu 20 lat. Uber stanął przed bramami RedLovet. Wysiadłam i podałam odpowiednią kwotę. Przed bramą stała kobieta. Jakoś nie bardzo młoda. Podeszła do mnie:
-Dobry wieczór. Ty pewnie jesteś Lee Julia tak?- Zapytała.
-Dobry wieczór. Tak to ja.- Uśmiechnęłam się nieśmiało.
-Zapraszam za mną, panno Lee.-Weszliśmy na teren szkoły. - Zapomniałam się przedstawić. Jestem Mizyuko Chan. Dyrektorka naszej szkoły.
Uśmiechnęłam się ale nie odezwałam się. Ciągnęłam swoje dwie walizki przez dziedziniec i szłam za panią Chan. Weszłyśmy do budynku z tabliczką "B".
-Jesteśmy teraz w budynku "B". Tu są pokoje uczniów i łazienki. Oczywiście łazienki są też w budynku "A". Przejście łączące dwa budynki nazywamy "łącznikiem". Jest na drugim piętrze. Twoja współlokatorka ci pomoże.
Na ławkach siedziało po kilka uczniów, pary i sami uczniowie czytające książki.
-Budynek ma trzy piętra. Ty mieszkasz na drugim, więc wjedziemy windą.- Powiedziała kobiet i przywołała windę. Po chwili drzwi się otworzyły a my weszłyśmy do środka.
Chwilę stałyśmy w ciszy ale szybko znalazłyśmy się na drugim piętrze. Stanęłyśmy przy jednych z drzwiach i pani Chan zapukała. Otworzyła młoda dziewczyna:
-Dobry wieczór, proszę pani. Co pani tu robi?- Uśmiechnęła się.
-Dobry wieczór Yeji. Przepraszam że cię nachodzę ale twoja współlokatorka przyjechała.- Kobieta również się uśmiechnęła.
-Cześć! Jestem Yeji!- Doznała jakiegoś power up'a.- Wchodź!
Weszłam do pokoju. Dwa osobne łóżka, biurka i szafy.
-To ja nie jestem już potrzebna.- Stwierdziła kobieta.- Do jutra dziewczyny!
Postawiłam walizki obok łóżka i usiadłam na nie.
-To jak się nazywasz?- Zapytała Yeji siadając obok mnie.
-Julia. Lee Julia.- Uśmiechnęłam się.
-Lulia?- Podniosła brwi do góry.
-J-u-l-i-a- Przeliterowałam śmiejąc się.
-Aaa! Julia. - Uśmiechnęła się.- To nie jest Koreańskie imię.
-To Polskie imię.- Powiedziałam.- Taki kraj w Europie.
-Ja też nie jestem w pełni Koreanką. Jestem Japonką- Stwierdziła.
-Chyba muszę się wypakować..- Powiedziałam półgłosem spoglądając na walizki.
-Pomogę ci! Chodź- Pociągnęła mnie do walizek i razem zaczęłyśmy wypakowywać.
---
Właśnie kładłam się spać.
-Jula, pani Chan mi to dała. Nasz nowy plan lekcji i twoje książki. Daje ci na biurko.- Weszła Yeji.
-Dobra, dobra.- Ziewnęłam i przekręciłam się do ściany.
-Dobranoc- Szepnęła i zgasiła lampkę..
---
Dzisiaj wigilia! Wesołych świąt!
CZYTASZ
- Boys like you - Kim Taehyung
FanficOn - atrakcyjny nauczyciel w akademii RedLovet. Ona - Nowa dziewczyna w akademiku i jednocześnie jego nowa uczennica. Zapraszam do czytania!