Przypomniał mi się bardzo dziwny sen, który miałam ostatniej nocy.
Śnilo mi się, że byłam już dorosła i patrzyłam na zdjęcia mojej mamy jak była dzieciakiem. I na tym zdjęciu była ona, jej mama, babcia i jedna rozmyta osoba (nie widziałam kto to). Tyle że ta babcia była jakaś czarną marą w fioletowej bluzeczce (XD) Ja wiedząc że śpię (po zobaczeniu tej postaci ogarnęłam że to był sen i, że to się nie dzieje naprawdę). Wyszukałam tą postać w Google i było napisane, że gdy widzi się ją w śnie to oznacza że w kolejnym śnie się umrze. Powiedziałam to mamie (bo jakby ona widziała na tym zdjęciu swoją babcię) a ona spojrzała mi w oczy i powiedziała "Wiem, dlatego ci to pokazałam"
Wtedy się obudziłam i później gdy chciałam usnąć coś mnie blokowało
(W mediach jest pokazane jak wyglądała, bo nie umiem w opisy)
CZYTASZ
Totalny shitpost
Short Storyprawdopodobnie będę tu wrzucała jakieś totalnie randomowe anegdoty i sytuacje z mojego jakże nudnego życia