Moralnosc to kwestia wzgledna, sla niektorych byloby w porzadku uamiercic czlowieka aby uratowac psa, dla niektorych wrecz przeciwnie. Uwazam ze nie powinno sie oceniac innych wedlug moralnosci, nie powinno sie oceniac nikogo po niczym. Tak wlasciwie nie wiadomo czym jest moralnosc, to po prostu nasze wlasne zdanie na temat "dobrych" i "zlych" zachowan.
Na przyklad: Zeby uratowac piecdziesiat osob przed napastnikiem, ktos zabil owego napastnika. I jaki jest? "Zly" poniewaz zabil, czy "dobry" powniewaz mimo morderstwa obronil piecdziesiat osob? Dla niektorych ten czyn bylby niedopuszczalny, poniewaz zabil kogos i wedlug ich moralnosci jest to zle, dla innych morderstwo byloby akceptowalne poniewaz zamiast piecdziesieciu osob zginela jedna.
Kolejnym orzygladem jest taka sytuacja. Wyobrazmy sibie, ze osoba najwazniejsza dla nas w zyciu moze to byc przyjaciel, maz, zona, nasz partner badz pargnerka, zostala porwana. I my dostajemy zadanie, zabic dwadziescia osob, pozwalajac najblizszej dla nas osobe zyc, badz mozemy wypuscic te osoby, ale wtedy nasza wazna osoba, zostane zabita. Z logicznego punktu widzenia, powinnismy poswiecic jednostke dla dobra ogółu. I sa osoby, ktore by tak zrobily. Ale sa rowniez osoby, ktore sa w stanie poswiecic ogol dla dobra jednostki. I rowniez mozemy znalezc osoby ktore sa w stanie tak zrobic.
I jeszcze jeden przyklad, ktory zostal juz przytoczony na poczatku tekstu. Mozemy uratowac nasze zwierzatko, zabijajac obca dla nas osobe nieznajoma, lub mozemy zabic nasze zwierze, ratujac czlowieka. Niektorzy wycelowali by w obca osobe, niektorzy w psa, kota, papuge lub chomika. I tutaj wlasnie widzimy tak zwana moralnosc. To jest po prostu nasz osad syruacji. Jakby ktokolwiek z nas zostal postawiony w takiej sytuacji, to co by wybral? Po obronie piecdziesieciu osob, zabijajac przy tym jedna nazwalby siebie dobrym, czy zlym czlowiekiem? Dobro ogolu, czy dobro jednostki? Nasz pupil, czy obca osoba?Jedyna osoba, ktora jest w stanie odpowiedziec na te pytania, jestesmy my sami. I mimo iz prawo rozwiązuje takie sprawy dosc prosto, i przykladowo w pierwszej sytuacji, dostalibysmy wyrok w zawieszeniu, badz krotszy, to co bysmy zrobili w sytuacji drugiej i trzeciej?
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Tak mnue wzielo na jakies takie rozmyslania
CZYTASZ
Totalny shitpost
Short Storyprawdopodobnie będę tu wrzucała jakieś totalnie randomowe anegdoty i sytuacje z mojego jakże nudnego życia