Sprawy się komplikują

140 5 0
                                    

Do pokoju wszedł Harry*


Harry: Co on od ciebie chciał ?

Jane: nic takiego poprostu rozmawialiśmy

Harry: Na pewno ?


Jane: Tak, Mogę zostać sama proszę


Harry: okej


Wieczorem*

Do Jane napisał Jonathan....


Do Jane napisał Jonathan

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


Kolejny dzień*

Jane przychodzi do szkoły i wszyscy się na nią patrzą....


Myśli Jane*


O co to chodzi dlaczego wszyscy się na mnie patrzą muszę znaleźć Nick'a


Jane poszła do sali w której siedział Nick*


Jane: Cześć Nick czemu siedzisz tutaj sam ?


Nick: Ty wiesz co zrobiłaś?!


Jane: ale o co ci chodzi....


Nick: Cała szkoła mi mówi jakie masz piękne ciało


Jane: Co ?!


Nick: Dlaczego wysyłasz takie zdjęcia do wszystkich?! Jesteś moją dziewczyną i jakby to jest trochę zdrada



Jane: ale.... Poczekaj Wszystko ci wyjaśnię.... Jonathan mnie szantażował że jak nie wyśle mu tych zdjęć to powie wszystkim o naszym związku.... Przepraszam....


Nick: Ta bo ci uwierzę, wiesz myślałem że jesteś inna, ale jeśli chcesz takie zdjęcia wysyłać do wszystkich to po co zgodziłaś się na związek idź se do Jonathan'a i zostaw mnie w spokoju


Jane: Nick.... Przepraszam....


Nick: Nie słyszałaś zrywam z tobą


Jane: ale...


Nick wyszedł z sali i poszedł do domu* Mijały dni a z zdrowiem psychicznym Jane było coraz gorzej...


Miesiąc później* Piątek*


W pokoju Jane*

Harry: Jane ?

Jane: co ?

Harry: bo dzisiaj do mnie na noc przychodzi Nick nie jesteś zła ?



Jane: nie...


Harry: Tęsknisz za nim prawda ?


Jane: A jak myślisz ?


Harry: .... O przyszedł już

Jane: ok jak będziesz wychodził z mojego pokoju zamknij drzwi ja idę zjeść kolację*


Jane poszła na dół zrobić kolację a Nick poszedł do pokoju Jane gdzie był Harry*


Nick: Hej Harry

Harry: Cześć

Nick: Co tam ?


Harry: Tęsknisz za nią?


Nick: Emm...


Harry: Tak czy nie ?

Nick: Tak...

Do pokoju weszła Jane*

Jane: Wyjdźcie już z mojego pokoju proszę

Harry: Jasne, już idziemy


Nick i Harry wyszli z pokoju*

Godzinę później*

Jane przeżywała atak paniki*

Nagle chłopcy usłyszeli jakiś huk


Nick: Co to było ?

Harry: Jane....


Chłopcy szybko pobiegli do pokoju Jane i zobaczyli....



Przyjaciel mojego BrataOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz