Pałac został zbudowany na kościach poległej gigantycznej istoty pozostawionej, by zgniła i rozpadła się w popiół, ale wbrew przeznaczeniu martwego głupca, jednego z bogów sprzed wyrwy , który zbudował tam ogród i pałac z kości dla kości. Elinore jedna z posiadaczy przemierzała wiele pól donikąd, aż znalazła martwe zwłoki martwych gigantycznych bestii niezrozumiałych dla zwykłych ludzi. Nieznanymi metodami zdobyła moc władania kośćmi i najpierw zbudowała ogród i czekała, i długo czekała. Wtedy zdarzył się cud. Na suchych kościach ziemi, na której Elinore zbudowała swój wielki pałac, pojawiła się pojedyncza żółta roślina dzwonka. Z radości, że była świadkiem tego cudu, poleciła kościom, by pozwoliły kwiatom rosnąć bez kontroli. Kwiaty zaczęły rosnąć wewnątrz ogrodu, potem nad całym szkieletem, następnie na martwej ziemi wokół pałacu, a gdy pole kwiatowe dotarło do horizji, kwiaty zaczęły rosnąć na samej Elinore. Po wielu dekadach kwiaty zbyt mocno wyrwały z kości starszego potwora i zakłóciły filary samego wielkiego pałacu. Elinore nie mogła wiele zrobić ze względu na swój stary wiek i kwiaty na całym ciele. Nie ma żadnych karawan zbliżających się do pałacu, ponieważ kwiaty będą rosły na wszystkim i na każdym.Gdy dotknięte zaczną powoli rosnąć na ciele osób, przejmuje kontrolę nad ich poczuciem przynależności i sprawia, że trafiają do środka szkieletu gigantycznego starszego potwora zza granicy zabitego dawno temu, i rozkładają się by użyźnić pole.
CZYTASZ
Historie z pustyń Erminu
De Todohistorie z i o autorskim świecie horroru i fantastyki. Zapiski będą w bardzo różnych formach, od pamiętników, po opisy miejsc, po monologi. Polecam wybierać rozdziały niechronologicznie prócz pierwszego który będzie ogólnym opisem świata z podstawow...