|•1 - Pierwsze spotkanie•|

22 2 0
                                    

Znowu do tej budy, jakbym nie miał nic lepszego do roboty, niż chodzenie codziennie i uczenie się niepotrzebnych do życia rzeczy. Co za kretyni wymyślili szkołę? Trzeba być skończoną ofermą, by coś takiego wymyślić. A to wszystko na potrzeby wiedzy, której ludzie muszą się dowiedzieć.

Po kilku minutach.

W końcu jestem na miejscu, ile można tak iść? Pf, nie ważne. Dopiero przyszedłem i już się wnerwiam o byle co, co jak co ale ta buda ma na mnie zły wpływ.

-Cześć Killua, spóźniłeś się znowu na pierwszą lekcję.

-Trudno, nie obchodzi mnie to.

-Racja, po tobie można się tego spodziewać. Poza tym, słyszałeś że do szkoły będzie chodzić nowa osoba?

-Jaka znowu nowa osoba, wiecie chociaż kim ona jest?

-Niestety nie, nauczuciele sami nie wiedzą. Mam nadzieję, że to będzie jakaś ładna dziewczyna.

-Pf, chciałbyś. Dobra, chodźmy już bo znowu się spóźnię na lekcje, a ty się cały zaślinisz.

-Ta masz rację, chodźmy już, nie możemy więcej czekać.

Po lekcji

Nareszcie, wylazłem z tej śmierdzącej i zarazem ochydnej klasy. Aż muszę zaczerpnąć powietrza.

Eh? A kto to? wcześniej go nie widziałem w tej budzie, może jest z innej klasy.

-Hej! Pomóc ci?

-Uh, miło by było z twojej strony, pomógłbyś mi otworzyć szafkę?

-Jasne, jestem specjalistą od szafek. Akurat one zawsze się psują, więc spokojnie nie jesteś pierwszą osobą, której się zepsuła a ja naprawiłem.

-Bardzo ci dziękuję, nazywam się Gon i jestem tutaj nowy. Może chciałbyś się zaprzyjaźnić?

-Zaprzyjaźnić? Czemu, by nie. Jestem Killua, drugoklasista.

-Miło cię poznać Killua! Mógłbyś również pokazać mi gdzie jest klasa chemiczna? Właśnie tam będę miał teraz zajęcia.

-Pewnie, chodź ze mną zaprowadzę cię tam. Jestem tutaj dosyć długo ale też czasami się mylę, jeśli chodzi o klasy, więc jak zaprowadzę cię pod złą klasę to sorki.

Po zaprowadzeniu Gon'a pod daną klasę

Cóż, to była krótka rozmowa ale chciałbym jeszcze raz z nim pogadać, wydaje się dobrą i miłą osobą. Sądzę że szybko się zaprzyjaźni z pozostałymi, chociaż z niektórymi będzie miał sporo problemów, gdyż niektórzy to z cimnej uliczki wyciągnięci chyba są.

A no tak zapomniałem pójść na dach, już nie zdążę ale kogo obchodzą jakieś lekcje? I tak pójdę, w końcu tak w tej klasie i poza klasą jebie, że muszę iść zaczerpnąć jakiegoś powietrza bo się jeszcze uduszę. A tego nie chciałbym.

Po niedługiej chwili Killua doszedł na miejsce

Zrobiłem się głodny, muszę coś zeżreć bo nic cały dzień nie żarłem. A nie mogę zmarnować mojego wysiłku, którego zużyłem na zrobienie sobie jedzienia do budy, to wielki wyczyn z mojej strony.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Jan 01, 2023 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Kochać.   |•Killugon•|Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz