Na motorze siedział postawny mężczyzna z Hełmem na łbie. Pewnie był nieśmiały, stąd te nakrycie głowy. Czy to naprawdę mógł być mój martwy już Luke? Musiałam to sprawdzić, niczym koń rzuciłam się na niego i szarpnęłam jego szyję. Moim oczom ukazał się szczurzy łeb. - O mój boże! Giga szczur ლ(^o^ლ) pospiesznym ruchem ściągnął motocyklowe rękawiczki, a zamiast dłoni dostrzegałam łapki
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Nie rozumiałam już niczego, przecież jego zmartwychwstanie okazało się zwykłym snem. Co się tu dzieje? - To nie był tylko sen Lily, wszczepiłem ci czipa, który jedynie przypomniał ci zdarzenia minionych dni. Po twoim wypadku w szczurzej wojnie straciłaś pamięć. - nie mogłam w to uwierzyć, wojna szczurów, zaszczurzony Luke to wszystko była prawda... - Lily, muszę powiedzieć ci jeszcze jedno... W trakcie twojej śpiączki Jaksonowi przeszła faza na konie... Teraz jest niezrównoważonym emosem, który napastuje krowy w piwnicy. I wiesz co? robi to tylko dlatego że są biało czarne. Martwię się o niego, zaczęło się od niewinnej krowiej jogi
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Za to teraz? Skończyło się na molestowaniu krów
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
- musiałam uratować psychikę jaksona, był moim przyjacielem od dzieciństwa.