Chapter I

19 3 6
                                    

Był to słoneczna środa, dzień jak co dzień. Agnes spóźniła się oczywiście na wf który zaczynał się o 8.55 bo myła włosy.

{Pov Agnes}

Boże ale mam stresa,
dziś tańczyny poloneza.
Obym nie była z Edwardem, nie przepadam za nim. Najlepiej by było z Marylką bo to moja Bestii ale cóż.

{3 osoba}

Agnes dotarła do szkoły, pani Speedwoman przydzieliła dziewczynę do Oskara, klasowego dziwolonga. Czyli brata milionera Aleksandra Korniszona. Agnes nie przepadała za nim bardzo, był niezdarą oraz niedojebem umysłowym.

{Pov Oskar}

Ale zajebiście! Jestem z Agnes! Uwielbiam ją, to będzie czas by ją poderwać i sprowadzić do mojej piwnicy znaczy co?!
Tak, kocham ją. Aleksander nic nie wie o sekretnej piwnicy w naszej wielkiej willi pod Szczecinem. Ale był na tyle głupi i kupił rzeczy z mojej listy zachcianek: -łóżko dwuosobowe, -dużą szafe, -stół, -kajdanki, -stringi, -bat. Taki głupi, nawet się nie pytał po co mi to, bo jest głupi. Co się dziwić, przecież to komunista. W garażu trzyma nawet historyczną ,,Panterę" oraz ,,Tygrysa" (takie czołgi). Naprawdę. Co dzień rano do śniadania puszcza hymn radziecki.

{Pov Agnes}

Kurwa, z tym debilem. Prędzej ze schodów skocze niż z nim jebne poloneza.

Polędwica [ AxA Love Story ]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz