Rok 1885 pewny inżynier jak co dzień udał się na budowę. Dotarł na budowę i rozpoczął swoją pracę. Nagle na plac budowy przybył minister i chciał rozmawiać z inżynierem. Usiedli w baraku i natychmiast minister powiedział, że zostaje zwolniony. Minister po tym udał się do sejmu. Inżynier pożegnał się ze wszystkimi i spakowany wyszedł z powrotem do mieszkania. On zastanawiał się co ma robić ze sobą, lecz nie wiedział co ma począć. Jednak postanowił wyjechać do sanatorium. Pomyślał i wybrał Ciechocinek jako miejsce by dwa tygodnie spędzić. Zabrał potrzebne rzeczy i pobiegł na dworzec. Był na dworcu i kupił bilet na pociąg do Ciechocinka, bilet kupił i udał się na perony, a tam już stał pociąg gdzie chciał udać się inżynier. Wszedł do pociągu i on bardzo szybko ruszył. Usiadł i do wagonu wszedł pan konduktor, w ten on sprawdzał każdemu bilety. Wtedy dotarł do pewnego inżyniera i mu sprawdzał, bilet o który poprosił. Gdy dostał bilet dokładnie go przejrzał i oddał po tym bilet. Nagle w pewnym momencie pociąg zdechł i dalej już nie pojadą. Wszyscy pasażerowie wyszli i udali się do miasta, który był niedaleko. Doszedł do miasta i szukał miejsca, aby był transport. Znalazł opuszczony wóz i do niego wsiadł odjeżdżając. Sprawdził wóz i wtedy odjechał do Ciechocinka i kurz po nim pozostał. Szybko, nieraz wolno jechał, by oglądać widoki, a ona była urocza oraz świetna. Inżynier jadąc rozmyślał nad swoim życiem, które inaczej mógł poprowadzić, aby teraz nie został haniebnie zwolniony, nagle wjechał do lasu i się w nim zgubił na amen. Chwilę po tym szukał drogi, by mógł wydostać się z lasu, znalazł i dalej jechał. Minęło kilka godzin i inżynier dojechał do kurortu, od razu zaaklimatyzował się w nowym miejscu, które według niego było przepiękne oraz urocze. Kurort w którym ma mieszkać jest blisko rynku, poszedł do pokoju i od razu popatrzył na widok zza okna, które dech w piersiach zapierały. Nastał wieczór i facet udał się na wieczór z dyskoteką w tle, tańcząc zauważył pewną brunetkę o oczach niebieskich, na jego gust ona miała trzydzieści pięć lat. Inżynier postanowił zdobyć jej serce, ale gdy chciał do niej podejść, znikła gdzieś w szale kurortowych pokoi. On się tym nie zrażał i będzie próbował zdobyć informację gdzie brunetka przebywa i skradnie jej serce. Inżynier nawet wiedział jak z kobietami rozmawiać, by ich nie speszyć. Idąc jednak ją zauważył i podszedł do niej, zapytał się czy by się z nim nie umówiła na kolację. Od razu się zgodziła i kolejnego dnia będzie czekać na nią w restauracji o której była mowa. Mężczyzna nie mógł się kolacji doczekać, nawet w nocy nie spał. Myślał żeby kolacja wyszła po jego myśli, bo jak nie będzie żałował do końca życia takiego obrotu spraw. Kolejnego dnia mężczyzna poszedł na zakupy. Chciał sobie kupić odpowiednie ubranie na kolację. On chciał zrobić jak najlepsze wrażenie na pięknej brunetce, w której się zakochał tak erotycznie, czyli z pożądaniem. W tym czasie kobieta szykowała się na kolację, ale w inny sposób niż mężczyzna i miała plan pójść z nim do łóżka po randce kolacyjnej. Każdy nie mógł się wieczoru doczekać, niestety do wieczora jeszcze sporo godzin. Okazywało się, że nowa miłość inżyniera to kokietująca kobieta, która w pewnym momencie go zostawi z długami oraz wyjedzie z innym, a inżynier jeszcze zostanie z krwawiącym sercem. On o tym na razie nie wiedział, mówił sobie, że to traf chciał, że się zakochał, ale on musi być ostrożny by nie zostać z niczym. Kokietująca w pokoju swym wiedziała, że mężczyzna jest nadziany i musi wykorzystać swoje atuty więc użyje je do tych celów uwiedzie i po tym ucieknie zabierając jego oszczędności życia. Czas kolacji nadszedł i inżynier czekał na na brunetkę, która się spóźniała, nagle weszła pięknie ubrana kobieta i usiadła przy stoliku inżyniera. On kazał jej zamówić co tylko chce. Początkowo kolacja była w miłej atmosferze, nic się złego nie działo, widać było u kobiety wulkan seksapilu, ale ona zajęta była patrzeniem na inżyniera w którym się nagle i naprawdę zakochała bez pamięci. Kolacja trwała w seksownej atmosferze i chwilę potem kobieta położyła na ramieniu mężczyzny i jemu się pokazały serca w oczach z miłości nagłej do kobiety brunetki o oczach niebieskich jak niebo. Kilka chwil i mężczyzna miał w głowie, że w nocy będzie seks ognia piekielnego. Nagle do sali wszedł muzyk i grał na harfie, kobieta miała podniecające myśli. Muzyka przestała grać i dalej zaczęli prawić sobie seksowne komplementy. Każdy na sali restauracyjnej widział, że pewna para sobie kokietuje, za zazdrościli nawet , bo oni też chcieli mieć namiętności pożądań. Po kolacji oni wyszli, udając się do pokoju, w pewnej chwili wpadli na siebie i rozpoczęli uprawianie seksu. Rozebrali się i scena nagiego seksu im się pokazała, w ten nie mogli się sobie oprzeć i nadal namiętny pocałunek trwał w najlepsze, nagle w pokoju włączyła się muzyka tajska. Chwilę potem kobieta zaczęła krzyczeć jakby ją ze skóry obdzierali, druga faza zaczęła działać i okazywała się coraz bardziej ognista noc pożądań seksualnych. W ten muzyka tajska nagle zmieniła ton i seks chwilę zmienił front i był coraz bardziej namiętny niż przedtem. Mężczyzna czuł się jak młody Bóg i chciał by ta chwila nadal trwała, lecz kiedyś musi się skończyć. Chwilę potem seks się skończył i mężczyzna był szczęśliwy, że od razu już na pierwszej randce takie rzeczy się zdarzyły, kobieta miała w głowie, żeby miłość nadal mogła trwać i nie przeminęła, według niej miłość z inżynierem jest namiętna pełna piekielnego romansu. Jej w życiu tego brakowało i czuła dzięki tej miłości, że jest potrzebna oraz pożądana, chwilę i kobieta przytuliła się, łzy jej spływały, bo zapomniała kiedy ona ostatni raz miała taką namiętną noc, lecz nie umiała sobie przypomnieć. Kobieta leżała nago i chciała ciągle podniecać mężczyzne. Zakochana w nim była do szaleństwa i nadal chce tak myśleć. Nagle zasnął mężczyzna, a kobieta poszła, by mężczyzna nadal o niej myślał i coraz bardziej się o nią starał. Kilka minut i się obudził, ale kobiety nie było, on myślał, że kobieta go zostawiła, ale ona nie długo wróci, lecz o tym sam jeszcze nie wie. Mężczyzna oczy zamknął i czuł nadal na policzku jej słodki dotyk rąk, a na ustach malinowej jej usteczka, które namiętnie całowały. Nie umiał o tym zapomnieć, jakby zrobił największy grzech w swoim życiu, w myślach miał, że niedługo jeszcze raz będzie tak noc i z powrotem taka noc namiętności powróci. On wiedział, że gdzieś kobieta jest i musi o nią zabiegać, by kolejny raz taka noc czarna, ale ciepła się zdarzyła. Kobieta była w pokoju i też myślała jaka ta noc była piękna, lecz ona chce, żeby o nią bardziej zawalczył mężczyzna, by wiedziała, że on ją kocha od pierwszego wejrzenia i że ona jest dla niego tą jedyną. Kobieta nie mogła zapomnieć o seksie takim, którego jeszcze nigdy nie przeżywała, w ten w myślach miała dotyk jej głowy na brzuch mężczyzny. Ona mówiła sobie, że takiej namiętnej nocy nigdy nie zapomni i chce żeby się ona jeszcze kiedyś powtórzyła, bo ona tak samo kocha samca Alfa inżynieryjnego jak on ją, każdy myślał o tej nocy, ale już osobno, może kiedyś uda im się jeszcze raz spotkać na takich nocnych wrażeniach. Mężczyzna w pokoju nadal był podniecony i nie umiał zapomnieć o tej nocy, on postanowił, że kolejnego dnia spróbuje odnaleźć kobietę-brunetkę i będzie się tak starał, że powie, że spróbuje z nim być nawet i na próbę, dla niego będzie coś. Inżynierowi udało się ognisty plan wymyślić, który na brunetce musi namiętne wrażenie zrobić i wtedy będą mogli połączyć swoje duszy na długie lata, mężczyzna do planu potrzebował jakiś kwiatów, ale takie które będą się seksownej jego ukochanej się spodobają. Kobieta w pokoju czuła, że mężczyzna bardzo chce z nią być, ale ona po chwili zastanowienia czuła, że jeszcze ta noc nie będzie ostatnia, tylko będzie ich kilka w tym pięknym kurorcie Ciechocinkowym. Nastał dzień następny i mężczyzna obudzony udał się do miasta, aby jakieś kwiaty kupić i romantycznie rzucić się, aż do stóp, ale on nie wiedział, że musi się bardzo starać, by się tak stało. Kobieta w pokoju była cała ognista, ciągle miała w głowie noc, dla niej czarna była, ale też słodka. W pewnej chwili kobieta wstała i podeszła do okna, stojąc przy oknie myślała nadal, że mężczyzna stoi przed nią i coś mówi do niej, lecz tak nawet nie było. Kobieta bardzo była zakochana w mężczyźnie, ona była taka, że nie umiała nawet tego okazywać. Kobieta jednak postanowiła się zrobić na bóstwo, bo gdy ją zobaczy jej ukochany to rzuci się do niej na kolana i zawoła do niej I love you. Brunetka usiadła przy stoliku i dalej się szykowała na to, aby jeszcze bardziej mogła się podobać. Kupił kwiaty mężczyzna namiętne jak sama Róża i udał się do kobiety, lecz on nie wiedział gdzie jego modelka może być, wszedł do recepcji powiedział o kogo chodzi i recepcjonistka mu natychmiast powiedziała, że ona jest u siebie w pokoju. Recepcjonistka powiedziała jaki to pokój i inżynier, który określa się samcem Alfem się tam udał, zapukał do pokoju i otworzyła mu od razu brunetka, on klęknął, tam kwiaty, a kobieta go wciągnęła do pokoju i powtórzyli to co robili w nocy. Jednak po chwili mężczyzna zabrał ze sobą dziewczynę i na romantyczny spacer chciał ją zabrać, wyszedł i ulicami Ciechocinka, patrzyli sobie coraz bardziej namiętnie niż kiedykolwiek przedtem, nagle zatrzymał się mężczyzna i wziął na barana dziewczynę. A dziewczyna podczas spaceru smerała go tak romantycznie, że on miał w głowie, aby się jej jak najszybciej oświadczyć. Kobieta była zakochana mężczyźnie oczywiście tak jakby las zaraz miał cały spłonąć, czyli taka piękna płomienista miłość. Nagle mężczyzna stanął i nie wiedział, że kobieta ma takie śliczne oczy niebieskie, głos mu się zaplątał, dlatego że był zapatrzony w ukochaną jak w obraz. On myślał początkowo, że to jest sen, ale on gdy oczy otworzył od razu pocałował ją. Mężczyzna postanowił, że jak wróci z ukochaną do kurortu, to poprosi o pokój dla dwóch osób. Kobieta nadal była na baranie mężczyzny, a on wiedział, że niedługo ta miłość, może ulecieć jak balon. On jej kazał zejść, a on nagle upadł i mu pokazało się, że on wraz ze swoją ukochaną jest na plaży w Gdańsku nikogo nie ma, a on i kobieta uprawiają taki seks, że jakby orka na plaży była i nie mogła się wydostać. W ten nagle kobieta tak walnęła mężczyznę, że się obudził, ona go pocałowała i mówiła, że bardzo się o swojego seksownego Samca Alfa się martwiła i powiedziała jeszcze, jakby się jemu coś stało, to by sobie nie darowała do końca życia i by chyba ze sobą skończyła. A mężczyzna wstał i ją przytulił romansowo. Nagle w pewnym momencie kobieta poczuła jak jej serce bije coraz mocniej, ona już od razu wiedziała, że to może być bicie z miłości. Mężczyzna oczywiście miał to samo i tak się czuł, ale to był efekt miłości dwóch serc. Dostali się po godzinie do recepcji i poprosili o zamianę pokoi na jeden większy, poszukała recepcjonistka i jeden większy pokój się znalazł, spakowani, rzeczy swe przenieśli do większego pokoju. Idąc kobieta czuła się jak w siódmym niebie, nie wiedziała, że miłość może być, aż taka, czuła się jakby zaraz miała odlecieć jak anioł do nieba. Weszli do pokoju i nadal nie umieli bez siebie żyć, kobieta która była na bóstwo umalowana, czuła że może kiedyś ze swoim mężczyzną ukochanym weźmie ślub, ale taki na dobre i na złe. Ta miłość brunetki i inżyniera nadawała się do napisania z tego komedii, widać było, że takiej miłości od pierwszego wejrzenia nigdy nie było i taka już się nigdy może nie zdarzyć, kobieta powiedziała mężczyźnie, że z nim seks to namiętność, płomień oraz pożądanie różnych ognisk, mężczyzna mówił o kobiecie podobnie. Po tym mężczyzna stanął przy oknie i rozmyślał jak zrobić by się oświadczyć kobiecie, aby ona go nie odrzuciła, bo on nie chce, żeby go odrzuciła. Kobieta patrzyła na mężczyznę i wiedziała, że on myśli, dlatego nie wstawała z łóżka i w pewnej chwili zdjęła płaszcz, okazało się, że miłość ją do tego doprowadziła, że jej bardzo ciepło zrobiła. Po tym i koszulka została zdjęta, chciała mężczyzna podniecać, lecz on patrzył się przed siebie i nadal myślał jak kobiecie się oświadczyć, nie tak jak się ludzie oświadczają, tylko tak inaczej nienaturalnie, by brunetka pamiętała to na zawsze, aż do końca jej seksownych pięknych dni. Brunetka koszulkę zdjęła i czekała, aż zmysłowy seks znów powróci, ona nadal czekała, lecz mężczyzna dobrze oświadczyny musi przemyśleć, kobieta zamknęła oczy i ujrzała poprzednią noc która taka była, że jej się coraz bardziej gorąco robiło, lecz nie zdejmowała na razie nic. Mężczyźnie udało się wymyślić, taki oczywiście pomysł, że kobieta zemdleje z zachwytu. Po tym on pocałował kobietę i szybko wybiegł w stronę miasta, miał pomysł w głowie z oświadczynami i postanowił kupić najlepszy pierścionek, wtedy się oświadczy kobiecie. Kobieta próbowała go zatrzymał, łzy jej poleciały, ona początkowo myślała, że mężczyzna uciekł, który przestraszył, że kobieta będzie natarczywa i ona nie będzie umiała go zaspokoić jego żądzy oraz jego namiętnego temperamentu. Kobieta przestała płakać i wzięła się w garść, czując, że może ona tylko wymyśla, a serio mężczyzna ją kocha najmocniej jak się tylko da. Idąc zauważył pewnego jubilera, który zaczął jakoś szybko iść, po tym go zatrzymał i natychmiast spytał się o jakiś pierścionek, a sam jubiler zaprowadził go, tam gdzie może sobie wybrać pierścionek taki, że nie będzie wiedział jaki ma wybrać. On gdy wszedł do budynku jubilerskiego nie wiedział jaki ma wybrać pierścionek, ale został mu doradzony i wybrał wraz z jubilerem taki, aby się spodobał jego ukochanej. Zapłacił mimo, że cena była wysoka, po tym poszedł pomyśleć nad mową oświadczynową, by żadnej gafy nie popełnić. Kobieta w pokoju nadal czekała na jakiś cud i namiętności powrócą, gdy mężczyzna do niej powróci, ale ona nie wiedziała co niedługo się stanie. Makijaż jej się rozmazał, lecz ona o tym już nie umiała myśleć, tylko myślała, gdzie jej ukochany jest i czy zaraz wróci do niej. Udało mu się mowę dobrą wymyślić i wrócił do kurortu, aby oświadczyć się swojej pięknej brunetce, która nie wiadomo czemu płacze, zapukał do drzwi i od razu rzucił się do jej stóp, oświadczając jej się. Zgodziła się od razu i nagle zemdlała, mężczyzna wiedział już, czemu ona tak nagle zemdlała. Po ocknięciu się znów rzucili się w swoje ramiona i na łóżko pofrunęli, było to znakiem kolejnego już seksu, ale już narzeczeńskiego. Para zakochanych w taki obrót spraw nie mogła uwierzyć i zastanawiała się, czy to nie, ale byli zajęci seksem by to dostrzec. Tym razem seks nabrał innego tempa i aż para z nich buchała, mężczyzna zabrał inaczej za ten seks, by komplentować miłość w stanie narzeczeńskim, kobieta po tym przestała kochać się z mężczyzną, uświadamiając sobie, że jest najszczęśliwszą kobietą na ziemii. I kolejny raz się rzuciła w ramiona mężczyzny, kobieta potrafiła tak całować, że mężczyzna nie umiał się temu oprzeć, on wiedział czego jego dusza potrzebuje. Niestety seks namiętny został przerwany przez właściciela kurortu, oni szybko się ubrali i on ich spytał czy im czegoś nie brak, oni natychmiast powiedzieli jakie mają żądania i właściciel zaraz z nim wróci. Kobieta popatrzyła się na mężczyznę i podała mu dłoń, ona przyrzekła mu i sobie że nigdy go nie opuścić, on to samo jej przyrzekł. Właściciel przyszedł dał tą rzecz i odszedł. Wszyscy huczyli w kurorcie, że pewna brunetka ma narzeczonego, ale oni plotkami się nie zajmowali i chcieli się jak najdłużej cieszyć.
Kobieta: Cieszmy się to co mamy!
Po tym oni pomyśleli, jaka reszta czasu w ciągu dwóch tygodni, będzie wspólna w kurorcie, udało im się kompromis ustalić i jak najszybciej wcielali te wszystkie ustalenia w życie. Usłyszeli, że jest wieczorem potańcówka i postanowili na nią się udać, oni chcą się cieszyć miłością, ale też potańczyć, bo tylko w pokoju siedzą. Wieczór szybko przyszedł, ubrani elegancko udali się na tańce zorganizowane przez kurort, weszli na parkiet i muzyka zaczęła grać. Oni tańczyli na parkiecie tak, że wszyscy im gratulowali, cieszyli się ludzie, że taka para się cieszy na parkiecie, po tym i wszyscy co byli na sali tańców weszli na parkiet i tańczyli w takt muzyki. Brunetka i inżynier tańczyli namiętnie jak nigdy, widać było, że miłość im służy i w tańcu nawet umieją się dogadać, aż tu nagle ostatni wers muzyki zaczął grać i coraz bardziej tańczyli, aż w dech w piersi się dyszał. Kobieta i mężczyzna nie przestawał, tylko nadal tańczyli mimo, że rytm muzyki się skończył, dlatego że inna weszła na parkiet. Oni tańczyli tak jak nastolatkowie. Taniec dla nich był czymś, że oni wtedy mogli światu pokazać jak się kochają. Nagle muzyka przestała grać i każdy się rozszedł, lecz jeszcze nie z sali, w której były tańce tak zwane hulańce. W pewnej chwili kobieta uświadomiła, że ten czas na parkiecie i w pokoju razem z inżynierem jest czasem słodkim, ale nie raz czuła, że może go stracić, lecz tak nie było, tylko ona miała takie myśli dziwne. Nagle każdy się rozszedł do swoich pokoi i w ten para narzeczonych też odeszła, by sama nie być w sali, w której już nikogo nie było, oni udali się do swojego pokoju i w pewnej chwili wszedł do pokoju, miłość nadal kwitła jeszcze nie przeminęła, jak niektórzy myśleli. Usiedli i czułości sobie uprawiali, nagle kobieta stanęła i zaczęła myśleć o swoich skrytych marzeniach, ona miała marzenia, jednak ona pomyślała, że wszystkie jej się powiodły marzenia. Rankiem się obudził i samiec Alfa pierwszy oczy otworzył, cieszył się, że jego ukochana nadal jest z nim i nigdzie się nie udała. On patrzył na nią i wiedział, że ta miłość musi być wieczna. Mężczyzna kocha miłość do szaleństwa wiedząc, że coraz bardziej musi szukać innych namiętnych rzeczy, aby ona jeszcze go kochała. Kobieta śpiąca która spała, miała sen, że mężczyzna walczy z rekinem, tym rekinem, który ją chciał zabić, ale on pokonał rekina i w ten ona się obudziła. Uradowana była takim obrotem spraw, po tym kobieta zaczęła z ukochanym rozmawiać, jak ich życie ma wyglądać jak wezmą ze sobą ślub, mężczyzna wiedział jak ma to wyglądać, jest pewny, że dobrze trafił. Dwie godziny potem wyszli z pokoju na śniadanie i kobieta zauważyła w idących ludziach na korytarzu swojego byłego partnera, który gdy byli razem pomiatał i dlatego z nim zerwała, a on chyba nie mógł się z tym pogodzić, jak znalazł się w tym miejscu gdzie ona. Były narzeczony widział kobietę, lecz to nie podchodził, tylko szukał sposobu, by ją zabić za to co mu zrobiła, a zrobiła mu mnóstwo złego. Niektórzy myśleli odwrotnie, on będzie chciał jak najszybciej kobietę zabić, by nigdy już nikomu nie dała szczęścia, chociaż widział na jej palcu, że jest już kogoś narzeczoną, a jego się nie udało być. On nie umiał się z porażkami żyć i chciał szybko dokonać zbrodni doskonałej, aby cały kurort o tym mówił. On nie chciał normalnej śmierci swojej byłej, tylko takiej by każdego to zabolało, kobieta w tym czasie stanęła i była tym zaniepokojona, że mężczyzna ją znalazł, ale czemu i jak, inżynier ją uspokajał i mówił jakby to ją obroni i będzie mogła mieć w nim oparcie. Oni niestety nie wiedzą jaka tragedia się szykuje z rąk byłego mena kobiety. Chwilę i brunetka zdążyła się uspokoić, gdy się to udało, oni poszli na śniadanie, szli patrzyli przed siebie, czy nie ma gdzieś mężczyzny, lecz go nie było. Po tym mogli spokojnie wejść do kurortowego bufetu i tam sobie śniadanie zamówić, usiedli przy stoliku, jak czekali na śniadanie to rozmawiali o tej osobie co spotkali na korytarzu. Kobieta wszystko swojemu narzeczonemu wyjaśniła i czuła w kościach, że coś złego jej się może stać, ona po tym dostała śniadanie, ale nadal z swoim ukochanym rozmawiali na temat byłego jej, niewiele powiedziała, bo za dużo o nim nie wiedziała. Oni po śniadaniu poszli zapomnieć o tym kogo spotkali. Usłyszeli od kogoś, że za kurortem jest ogród i tam postanowili pójść, nagle idąc przez ogród spadł pierwszy płatek śniegu i chwilę namiętnie na nie patrzyli. Kobieta zachwycona była śniegiem oraz ogrodem.