Więc jest wieczór ide na kolacje z Lukiem, zaprosił mnie.Ciesze sie, on mi sie podoba i ja mu chyba też sie podobam.Ubrałam sie w czarną małą sukienke i do tego pończochy,bielizne czarna w koronke inaczej mówiąc seksowna a jeśli chodzi o buty to kozaki czarne takie jakie zawsze mam na scenie.
-Gotowa ? Spytał Luke
-tak a ty ?
-oczywiscie :)..........przepieknie wyglądasz. -powiedział
-Dziekuje i wzajemnie.Odparłam
Zabrał mbie do eleganckiej knajpki,zamówiłam jedzenie i czerwone wino,Luke nie może pić bo prowadzi auto ale jadł jak mała świnka.Po zjedzeniu Luke przesiadł sie i zaczoł dotykać mnie po nodze a potem włożył ją pod sukienie
-Nie tutaj Luke !Powiedziałam i zabrałam jego rękę
-Dlaczego ?Mam ochotę na ciebie.Odparł
Wieziełam płaszcz i wyszłam,Luke wybiegł za mną -Co sie stało ?powiedziałem coś nie tak ?!.
- Mam wrażenie że tobie chodzi tylko o seks !A ja pragnę czegoś wiecej!
-Nie chodzi mi tylko o seks i ja też chciałbym coś wiecej ale z tobą.
-to dlaczego za każdym razem chcesz sie kochać albo dotykać?!
-Tak mam przy tobie,pociągasz mnie.
- Ty mnie też ale.....
-Nie mów już nic wiecej......tylko mnie kochaj.
Zaczeliśmy sie całować i Luke odwiózł mnie do domu.
-dziekuje ci za magiczną chwile.Powiedziałam
-To ja tobie dziekuje.Dobranoc a i może do jutra.
-no,papa.
