1.Szatnia

119 9 4
                                    


POV: Robert Lewandowski

  Wyszedłem z treningu z Wojciechem. Pożegnałem się i wsiadłem do mojego luksusowego auta i pojechałem do domu.

  Wchodząc przez drzwi usłyszałem moje dwie córeczki- Klarę, która ma 5 lat, oraz Laurę- 2 latkę. Moja żona Ania krzyczała do mnie z kuchni:

-Roberciku już jesteś w domu?

-Tak właśnie wróciłem

-Chodź do kuchni, robię kolację!

-Jasne, już idę

  Po kolacji poszedłem się kąpać i przebrać w piżamę. 

  W sypialni spotkałem moją żonę w czerwonej, koronkowej bieliźnie. Zapytałem ją:

-Co ty robisz?

-Ty wiesz czego ja chcę-uśmiechnęła się swoim seksownym uśmieszkiem przygryzając dolną wargę.

-Dzieci śpią?

-Tak już od dawna, dlatego mamy teraz cały wieczór dla siebie.-uśmiechnęła się

-Nie nie będę tego z tobą robił-powiedziałem i wyszedłem z sypialni

-Ale Roberciku zaczekaj!-wykrzyknęła Ania

-Idę do gościnnego!-krzyknąłem w złości

-A weź spierdalaj chuju jebany!-wykrzyknęła na cały głos

-Bądź ciszej, dzieci śpią- wlazłem do pokoju i powiedziałem jej to prosto w twarz, a potem odszedłem

  Nie zatrzymywała mnie. Wiedziała że jestem zły, oraz że przesadziła. 

  Od prawie roku nie uprawialiśmy seksu. Jej tego brakuje, bo to widzę, za to ja nie chcę z nią tego robić. Ona mnie po prostu nie pociąga.

***

  Następnego dnia jak najszybciej wyszedłem z domu i pojechałem na trening.

  Wychodząc z auta zauważyłem Szczęsnego idącego z torbą na ramieniu. Zapytałem go:

-Jak tam Wojtusiu?

-A dobrze.

-Liamek zdrowy?

-Niestety nie, ospa.

-Uu to źle.

  Zaczęliśmy się śmiać po którymś żarcie, nie zauważyliśmy, iż weszliśmy już do budynku.

  Przyłożyłem kartę do czytnika i przeszedłem przez bramkę, a za mną Szczęsny.

  Poszedłem jeszcze do automatu po batonika proteinowego i ruszyłem do szatni. Stał przed drzwiami Wojtuś. 

-Coś się stało?-zapytałem się go szeptem

-Tak, Cash i Zalewski.

-Ale co Cash i Zalewski?

-Zobacz- chwycił lekko drzwi do szatni i je uchylił, na co ukazały mi się dwie postacie. Dokładnie wiedziałem kto to był.

MATTY CASH ORAZ NICOLA ZALEWSKI WE WŁASNEJ OSOBIE

  Możliwe że nie zauważyli, że nie zamknęli drzwi od środka, co powinni zrobić, skoro chcieli robić takie rzeczy.


~~~~~

No i mamy pierwszy rozdział "Szatnia".

Ja się strasznie cieszę, że powstał już pierwszy, a już niedługo powstanie następny.

Może gwiazdkę?

Komentarz?

Widzimy się już niedługo.




Prosto w bramkę, jak i w serceOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz