Pewnego zimowego poniedziałku biznesmen Patrick Bateman postanowił pójść do baru, tam spotkał wyróżniającego się mężczyznę,
podszedł do niego i spytał się czy miejsce obok niego jest wolne, mężczyzna odpowiedział że tak.
- Cześć, nazywam się Patrick Bateman, a ty? - Rzekł Biznesmen
- Cześć, jestem Tyler Durden. - Odpowiedział mężczyzna.
Potem Patrick zaproponował Tylerowi drinka i zaczęli rozmawiać o ich życiu. Tyler zaprosił Patricka do jego podziemnego klubu walki, Patrick był zdziwiony propozycją Tylera, i powiedzial ze sie zastanowi. Zblizala się godzina 21:52 Tyler dał wizytówke Patrickowi:
- Trzymaj, jak sie zdecydujesz to zadzwoń.
- Okej, a gdzie znajduje się ten "Fight Club"?
- Zapomniałem ci powiedzieć zasad, pierwsza zasada brzmi nie mów o fight clubie resztę ci powiem później.
- Okej?
- Ja muszę się zbierać, do zobaczenia!
- Żegnaj.
Patrick zamówił taxi. Była godzina 22:00 taksówkarz zadzwonił:
- Dzień dobry tu Travis Bickle pański taksówkarz, spóźnię się o 5 minut. - I Rozłączył się.
Taksówkarz wcześniej został zatrzymany przez Tylera Durdena który grożąc mu bronią kazał zawieść patricka na jego posiadłość.
4 i pół minuty później przyjechał, Patrick wsiadł do taksówki i zapytał:
- Czym było spowodowane spóźnienie?
- Musiałem zatankować samochód, gdzie jedziemy?
- 55 West 81st Street, Upper West Side.
15 Minut później dojechali na miejsce, taksówkarz powiedział:
- Jesteśmy na miejscu, 25 dolarów.
- Jaka to ulica?
- 537 Paper Street, Bradford 19808.
- Mieliśmy jechać na 55 West 81st Street, Upper West Side!
- W nosie to mam, 25 dolców albo dzwonie na policje!
Patrick zapłacił 25 dolarów i wysiadł, zauważył tam mężczyznę którego spotkał w barze. Taxi odjechało, Tyler zauważył Patricka i powiedział:
- Hej! Dawno się nie widzieliśmy haha, co tu robisz?
- Taksówkarz mnie zawiózł w złe miejsce. - Powiedział Patrick, spojrzawszy na zegarek zauważył godzinę 22:37. - Kurde już późno ile jest stąd minut do centrum?
- Co Najmniej z jakieś pół godziny, może przenocujesz u mnie?
- No dobra - Odpowiedział Bateman.
Tyler otworzył drzwi, weszli do mieszkania a tam człowiek w stroju superbohatera. Zdziwiony Patrick spytał się Tylera:
- Kto to?
- Przepraszam, zapomniałem ci powiedzieć. - Powiedział Durden. - O to Homelander!
Homelander zwrócił się do Patricka:
- Witaj Patrick!
Bateman zszokowany spytał się:
- My się znamy?
- I tak i nie. Ja znam ciebie, ty mnie nie.
- Skąd mnie znasz?
Po 10 minutowej rozmowie, Patrick spytał się:
- Ale jacy sigma?
- Ehh, samce sigma, z filmów i seriali! 10 Lat temu przeniesiono nas (ciebie również!) do tego świata odkąd zakończyły się nasze filmy czy seriale!
- Ale czemu?
- Jutro ci opowiem
Patrick zszokowany całą sytuacją powiedział:
- Dobrze to ja jednak sobie pójdę
. Tyler przyłożył mu pistolet do głowy i powiedział:
- Nigdzie się nie ruszasz!
- Ale czego ty ode mnie chcesz!
Homelander powiedział do Durdena:
- Słuchaj, ja mu to wytłumaczę.
- Niech ci będzie.
Homelander rzekł do Patricka:
- Kojarzysz taką organizację jak Fantix?
- Noo tak, co z nią?
- Rządzi ona każdym bankiem i mediami na świecie oraz wspiera każdych zbrodniarzy takich jak "Andreas de borr" czy "Jordael Miche'"
- Co ma to w związku ze mną?
- Zostałeś tutaj wysłany tak jak ja i Tyler przez Frestava Guringa żeby zniszczyć Fantix i sprowadzić porządek na świecie (o czym dopiero się dowiedziałem 6 miesięcy temu przez Gusa Fringa), a teraz idź spać. Jutro czeka cię dużo roboty!
- Czekaj jakiego Gusa?
- Srusa, idź spać! - Homelander miał juz wlaczyc laser aż przypomniał sobie ze Patrick to jeden z nich.
Patrick wszedł schodami na górę, nagle poczuł że coś go złapało za ramię, obrócił się. To był Tyler:
- Hej, chciałbym cię przeprosić za całe te zamieszanie, rozumiem ze trudno ci połapać w tym wszystkim, a teraz idź spać bo jutro poznasz dwie ważne osoby.
Patrick wszedł do pokoju i położył się na łóżku i rzekł:
- Co za dziwny dzień.
