⟨ 15 - little changes ⟩

31 7 29
                                    

CIRCLES

hey, what's on your mind?
i think about my life without
you and i star to cry

hey, what's on your mind?i think about my life without you and i star to cry

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


























Jak mogłeś być tak nieodpowiedzialny! Wiesz, ile koncertów i wywiadów musiałem przekładać na czas "nieokreślony", ponieważ zniknąłeś sobie od tak, bez poinformowania mnie?

Xavier westchnął. Po "ucieczce" sprzed pałacu, chciał pójść gdzieś, gdzie znajdzie trochę spokoju, choć odrobinę. Udał się więc do swojego starego apartamentu, mając nadzieję, że tam zazna trochę ciszy i przemyśli parę spraw; niestety jego plany musiały się zmienić, kiedy zobaczył jak jego mieszanie zostaje odbudowywane, po ostatniej walce z pewnością zostało mocno zniszczone.

Trafił więc do innego miejsca - swojego studia, gdzie były nagrywane wszystkie jego piosenki. Uznał, że skoro nikogo tam teraz nie ma, będzie mógł posiedzieć tam w spokoju i może też przespać, w końcu zbliżał się wieczór a on nie pamiętał, kiedy ostatnim razem poszedł wcześniej spać. Jego spokój nie potrwał wystarczająco długo, kiedy z rana przyszedł jego menadżer i zaczął prawić długie monologi kiedy tylko go zobaczył. Nawet nie dawał mu dojść do słowa, chłopak jedynie siedział na obrotowym krześle przy stole pełnym przycisków i przełączników i przysłuchiwał się chodzącemu w kółko blondynowi, który wytykał mu praktycznie wszystko, co mógł.

Odebrałeś ode mnie telefon tylko dwa razy, dwa! Nie będę komentował, przez ile czasu próbowałem się do ciebie dodzwonić, a jedyne co mi powiedziałeś, kiedy łaskawie postanowiłeś odebrać, było "robię coś ważnego, nie mogę rozmawiać". Co było ważniejsze od twojej kariery, Xavier?

Parę rzeczy. I nie muszę ci się z nich tłumaczyć. ─ chłopak założył ręce na piersi, patrząc na niego spokojnie. Nawet gdyby już musiał zacząć opowiadać mu o tym, co go spotkało, to mężczyzna z pewnością by mu nie uwierzył. W końcu kto o zdrowych zmysłach uwierzyłby w to, że chłopak został wykorzystany do wskrzeszenia Garmadona i wylądował w krainie pełnej smoków i demonów, których jak dotąd nie zobaczył?

Nie musisz? Jestem bliską ci osobą i tyle ci pomogłem, a ty nawet nie możesz mi wyjaśnić, co się z tobą działo? ─ blondwłosy poprawił dłonią okulary i położył ręce na biodrach, patrząc na niego niedowierzającym wzrokiem. ─ Co się stało, Xavier?

─ Nie muszę ci się tłumaczyć, Harry. I tak nie zrozumiesz. ─ chłopak powtórzył, patrząc na powoli denerwującego się mężczyznę.

Oczywiście... Dajesz dziecku życiową szansę, a on nie potrafi się odwdzięczyć. ─ Xavier zmrużył oczy na jego słowa. Nie odwdzięczał się? Robił to cały czas. Blondyn po chwili zjechał wzrokiem na ciało nastolatka, ubrane w potargane ubrania. ─ Co jadłeś?

• CIRCLES , , ,Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz