~kocham cie..~

11 1 0
                                    

Deku~

gdy dotarłem do domu z apteki poszedłem nałożyć krem na pryszcza po czym spojrzałem na telefon i dostałem wiadomość do Kirishimy

K- Hey Deku!!!

D- witaj kiri co tam? 

K- chciałem cie zaprosić na gre w butelke ! chcesz przyjść? 

D- oczywiście że chce! jeśli tobie to pasuje

K- dlatego cie zapraszam u mnie na 18 

D- dobrze napewno się pojawie a kto tam będzie?

K- będzie Denki mina tsuyu lida uraraka momo todoroki jiro iiiii a no tak bakugou! 

D- K-KACCHAN?!

K- tak bakugou w czymś problem?

D- n-nie 

lekko sie zarumieniłem bo nikt o tym nie wie lecz od pewnego czasu mam crusha w kacchanie ... nikomu o tym nie mówie bo to bardzo dziwne uczucie gdy kocha sie kogoś gdy ta osoba cie nienawidzi..i jako że kirishima go kocha to nawet nie podskakuje do kacchana...

K-to widzimy sie o 18 ! 

D- tak...

~każdy przyszedł do kirishimy ~

kontynuacja jak wróce 

no siema ludzie  dopiero teraz pisze bo mi się tak troszku odechciało XD

~Bakugou~

byłem na imprezie u kirishimy był tam Deku troche się zaskoczyłem bo myślałem że kirishima kłamie że on przyjdzie no cóż nie chcę go dzisiaj dręczyć wygląda tak ... słodko .. nie moge tak myśleć... w końcu muszę to robić bo on mnie zabije... eh nie ważne właśnie będziemy grać w pytanie czy wyzwanie 

~Deku~

 5 minut od grania w pytanie czy wyzwanie wypadło na deku 

Mina- Deku! pytanie czy wyzwanie ? 

Deku- hm... wyzwanie! 

Mina- hm.... pomyślmy... wiem!! wejdź do szafy z Bakugou na około pół godziny i wszystko co się stanie pomiędzy wami zostaje waszym sekretem..

Deku- Huh?! 

Bakugou- okej zrobimy to 

Deku- co... al-

nie zdążyłem dokończyć słowa kiedy Bakugou wziął mnie za rękę i zaprowadził do szafy widziałem jedynie złego kiriego 

D- Kaccha- 

znowu nie zdążyłem dokończyć słowa kiedy chłopak mnie pocałował ... chciałem trochę powietrza bo trwało to już trochę czasu otworzyłem lekko usta i to było moim błędem włożył język w moje podniebienie  i zaczął nim ruszać 

~Bakugou ~

odpuściłem po pewnym czasie kiedy zauważyłem że chłopakowi brakuje powietrza przybliżyłem go jedynie do siebie i go mocno przytuliłem 

B- przepraszam mój brokulku...

D- Kacchan... ja- 

B- nie musisz dokańczać prosze bądź przy mnie ...

D- ale kacchan...my nie możemy pomyśl jak inni zareagują..

B-  tak wiem! ale ja ciebie kocham... nie chce abyś był z kimś innym masz być mój !

D- prosze zatrzymajmy to w tajemnicy...

B- w końcu po to jesteśmy w tej szafie tak...

D- dobrze..

gdy minęło więcej o wiele więcej niż pół godziny wszyscy sobie poszli a kirishima otworzył szafe na oścież 

K- Deku! Bakugou ! wypierdzielać z mojego domu zaraz starzy przyjdą!!

wziąłem szybko brokułka na ręce i najszybciej jak mogłem wyszedłem z domu kirishimy i ruszyłem w strone swojego domu w końcu nie wparuje do domu deku nosząc go na rękach jego mama chyba by mnie zabiła! więc wszedłem do swojego mojej mamy jeszcze nie było więc zaniosłem go do mojego pokoju .. nie przebierałem go bo wiedziałem że to by było ryzykowne położyłem się więc obok niego i zasnąłem...


502 SŁÓW !! Zrobię kontynuację już niedługo czyli pewnie za jakieś 2 lata dobranoc!!

no siema mordy no to tak em... kiedyś dokończe zaczynam nową nie wiem co dalej napisać więc bai bai!!

~Jesteś tylko mój~Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz