Zygfryd przychodzi z mamą do toalety:
-O jak tu śmierdzi-powiedział zygfryd
-To trzeba było nie srać na podłoge zamiast na kibel-Powiedziała mama
-A po co? - zapytał z zaciekawieniem Zygfryd
-Żebys nie wchodził codziennie na to gówno tylko je sprzątnął albo nauczył srać do środka kibla!-odpowiedziała mama
-Ale może ja lubie srać na podłogę?-powiedział zygfryd
-Ty możesz lubić ale pomyśl o innych-powiedziala z oburzeniem mama
-Nie lubie ludzi przecież!-wykrzyknął Zygfryd
-No dobra, nie chce mi się z tobą dalej kłócić, więc idź się myć-powiedziała mama
No dobra ide - odpowiedział Zygfryd
Cdn
CZYTASZ
Nienormalna przygoda w toalecie
RandomOpowiadam w tej książce bez sensu o Zygfrydzie i jego przygodach w toalecie