Harry, Ron i Hermiona siedzieli w pokoju wspólnym Gryffindoru i dyskutowali o tym który smak czekolady jest najlepszy gdy nagle ktoś wpadł do pomieszczenia.
- Makflaj co ty tutaj robisz?!- spytał Harry
- Twojego starego
- Mój stary nie żyje
-Przynajmniej nie musi wiedzieć jaką porażkę spłodził- stwierdził Malfoy
- Zamknij morde bo twoi starzy nawet jeszcze razem nie są, nie wiem jakim cudem istniejesz- powiedział Ron
- ✨medżik✨
- "✨ medżik ✨" to jest to jakim cudem tak długo utleniacz utrzymuje ci się na włosach- dodała Hermiona
Ich wymianę zdań przerwała Cho której wcześniej nie zauważyli bo jest "taka malutka"
- podajcie mi tą książkę ponieważ jej nie sięgam bo jest TakA mAluTkA
-XD, ta książka leży na stoliku niemowlak by jej dosięgnął a jesteście ma podobnym poziomie intelektualnym- stwierdził Harry
- Pierwszy raz się z tobą zgodzę- odparł Draco
___________________________________________
Witam jak tam samopoczucie?
CZYTASZ
Harry Potter i nos Voldemorta
FantasyProszę nie brać tej książki na poważnie! Uniwersum i postacie należą do J.K Rowling