Napewno chcesz tego? ~boyxboy~

~1~

POV: Mateusz
Wstałem o 09.06 i ubrałem się w koszulkę z nadrukiem węża i dzwony. Zjadłem śniadanie składające się z jajecznicy na bekonie i tostów, a do tego sok pomarańczowy. Gdy zjadłem pojechałem do studia i orzygotowałem się do sesji. Wybiła godzina 13.00, więc powinna rozpocząć się sesja, ale klienta nadal nie było. Pięć minut po czasie wbiega zdyszany do studia:
-Przepraszam za spóźnienie!- powiedział.
-Nic się nie stało, przygotuj się na spokojnie do sesji.- odpowiedziałem.
Po jakimś czasie podszedł i oznajmił, że możemy zaczynać. Jest uroczy, kiedy się rumieni. *Czekaj co? O czym ja myślę?* Jestem w pracy muszę się skupić.

                     ~Time skip~
Po skończonej sesji podałem mu termin odebrania zdjęć. Z jednej strony czekam na ponowne spotkanie, ale z drugiej strony na co ja liczę? Jakby czytając mi w myślach zadzwonił mi telefon. Poszedłem zobaczyć kto dzwoni. Dzwonił Bartek:
-Halo?- zapytałem.
-Hej. Dzwonię z pytań czy chcesz się umówić na kawę?- powiedział.
-No jasne, a o której i gdzie?
-W Cat Cafe blisko studia?- zaproponował.
-Okej.- odparłem.
-O 14.00 ci pasuje?- zapytał.
-Jasne, a kiedy?- zapytałem.
-Pasuje. To do zobaczenia w sobotę.- powiedziałem.
-Do zobaczenia.- powiedział i się rozłączył.
Dobrze, że zadzwonił i sam o to zapytał, bo ja chyba nie miałbym odwagi mu tego powiedzieć. Mam nadzieję, że miło spędzę czas. Zaznaczyłem w kalendarzu datę i godzinę spotkania. Wyczekują go z niecierpliwością. Patrzę na zegar i widzę godzinę 16.00, więc pora na obiad. Nie chciało mi się gotować, więc postanowiłem zamówić chińczyznę.

                     ~Time skip~
Po 30 minutach doszło mi jedzenie. Gdy zjadłem była 17.00. Na deser zjadłem kremówki, kupione od dwóch dziewczynek (odp. autorek: to my hehe). Położyłem się na kanapie, włączyłem netfix'a i "The ring". Po skończeniu serialu wziąłem prysznic, umyłem zęby, przebrałem się w piżamę i poszedłem spać.

===================
Hej! To nasza nowa książka wyczekujcie kolejnych rozdziałów!

Słowa: 303